17.03.2018 – spotkanie z Eugeniuszem Korczarowskim

Eugeniusz Korczarowski zawodu aktorskiego uczył się w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie, którą ukończył w 1963 roku. Dwa lata wcześniej zadebiutował na dużym ekranie – zagrał polskiego żołnierza w filmie „Ogniomistrz Kaleń” w reż. Ewy i Czesława Petelskich.

Przez ponad dwadzieścia lat Eugeniusz Korczarowski występował w teatrach łódzkich: im. Stefana Jaracza, Nowym, Ziemi Łódzkiej, Studyjnym, Zwierciadle, Piccolo. W swoim dorobku ma dziesiątki ról teatralnych i filmowych (głównie epizodycznych). Uważa się za artystę spełnionego w ponad dziewięćdziesięciu procentach. „Aktor powinien mieć dystans do siebie” – zauważył. Za swojego guru uważa Mieczysława Voita, który mawiał: „Najważniejsze przykazanie w aktorstwie to nie nudzić”.

Jedną ze swoich większych ról filmowych Eugeniusz Korczarowski zagrał w dramacie „Głos ma prokurator” (1965) w reż. Włodzimierza Haupego. W pamięci widzów zapisał się jako spadochroniarz niemiecki w serialu „Czterej pancerni i pies” w reż. Konrada Nałęckiego (odcinek „Kwadrans po nieparzystej”), Rydzewski w serialu „Lalka” (1977) w reż. Ryszarda Bera, sprawozdawca sportowy w komedii „Vabank” (1981) w reż. Juliusza Machulskiego czy Lollius w filmie „Thais” (1983) w reż. Ryszarda Bera.

Na planie „Stawki większej niż życie” aktor spędził około trzech dni zdjęciowych. W odcinku „Spotkanie” zagrał szeregowego Wojska Polskiego, który wraz z kapralem Frankiem aresztuje Klossa w domu Ringa, a następnie prowadzi go do sztabu. Ujęcia z udziałem bohatera wieczoru klubowego powstały w Łodzi (mieszkanie Ringa wybudowano w atelier) i Olsztynie (eskortowanie Klossa do sztabu pod obstrzałem oddziałów niemieckich). Andrzeja Konica zapamiętał jako bezpretensjonalnego i bezpośredniego człowieka oraz znakomitego reżysera. „Konic był zjawiskiem wyjątkowym. Demonstrował swój urok, męskość, a przy tym uzewnętrzniał twórczą energię – reżyserował i grał, pomagając w ten sposób aktorom” – powiedział aktor.

Eugeniusz Korczarowski wspominał m.in. Romana Wilhelmiego („wyjątkowa osobowość”), Krzysztofa Kieślowskiego („klasa i godność, posąg z odcieniem nostalgii”), Stanisława Bareję („uroczy, miły, wariat kochający ludzi i świat”), Władysława Pasikowskiego („mało wyrazista osobowość, ale zdolny artysta”).

Aktor urzekł stawkowiczów recytacją wiersza Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego „Przez świat idące wołanie”. W ostatniej części spotkania, które prowadził Tomasz Musiał, bohater wieczoru klubowego odpowiadał na pytania, rozdawał autografy i pozował do zdjęć.

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji ze spotkania z Eugeniuszem Korczarowskim, którą przygotowali Bogdan Bernacki i Piotr Żmudzki.

© 2024 Shen-Kun - Baca - BoBer. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Projekt strony: Hyh - tworzenie stron.