26.11.2011 – spotkanie z W. Mazurkiewicz i G. Lutkiewiczem

Klubowicze zgromadzeni w sali kominkowej pensjonatu American House przywitali gromkimi brawami nestorów polskich scen teatralnych, odtwórców dziesiątków ról filmowych i bohaterów serialowych odcinków „Podwójny nelson”, „Żelazny Krzyż” i „Bez instrukcji”. Prowadzący spotkanie Tomasz Musiał przypomniał, że aktorskie małżeństwo z wieloletnim stażem wielokrotnie spotkało się na planie filmowym. Ich wspólny dorobek to m.in. filmy „Trzy kobiety”, „Lokis. Rękopis profesora Wittembacha” oraz seriale „Opowieści niezwykłe”, „Lalka”, „Zespół adwokacki”.

Wiesława Mazurkiewicz stwierdziła, że nie lubiła spotykać się z mężem na planie tych samych produkcji filmowych. Nie zdarzyło się, aby wspólnie z Gustawem Lutkiewiczem wyjeżdżała na plan „Stawki większej niż życie”. Ograniczała ich konieczność opieki nad małym dzieckiem oraz zobowiązania zawodowe w Teatrze Nowym w Łodzi, gdzie stworzyli wiele znakomitych kreacji scenicznych.

W pamięci Wiesławy Mazurkiewicz zatarła się rola w teatralnej wersji „Stawki większej niż życie” – zagrała Jolantę Krzemińską w spektaklu „Łączniczka z Londynu”. Pamięta natomiast doskonale, że o otrzymaniu roli w odcinku „Podwójny nelson” nie decydowały zdjęcia próbne. Propozycję zagrania major Hanny Bösel aktorka otrzymała od Janusza Morgensterna, którego wspomina jako cierpliwego i profesjonalnego reżysera. Oglądając podczas klubowego spotkania liczne sceny z serialu ze swoim udziałem, Wiesława Mazurkiewicz stwierdziła, że dzisiaj nie byłaby raczej możliwa sytuacja, w której dojrzała kobieta gra rolę młodej dziewczyny. Aktorka zauważyła też, że zanadto umalowano jej rzęsy i dodała, że wówczas obowiązywały takie właśnie zasady charakteryzacji. Mazurkiewicz doskonale pamięta pobyt na planie w Płocku, okolicach Łącka oraz w Olsztynie i jego okolicach. Do kolejnych ujęć solidnie się przygotowywała. Kamerzyści zauważali jej zdenerwowanie i starania, by kolejne ujęcia wypadły jak najlepiej. Aktorka wyznała, że w czasie realizacji zdjęć na Mazurach zakochał się w niej miejscowy notabl, który oferował jej domek i wspólną przyszłość. Mazurkiewicz nie skorzystała jednak z propozycji, ponieważ była już mężatką.

Wiesława Mazurkiewicz przyznała, że nie jest taką poliglotką jak postać, którą odtwarzała w serialu: włada francuskim i rosyjskim. Z filmowym wizerunkiem nie kłóci się natomiast zamiłowanie do zapalenia papierosa – aktorka pali do dzisiaj. Po roli w „Stawce” spotykała się z przejawami popularności, wiele razy z sympatią wołano na jej widok np.: „O! Hanna Bösel!”.

Aktorka zauważyła, że dawniej reżyserzy pracowali bardzo solidnie, realizację ujęć poprzedzały próby, a aktorzy – młodzi i starsi – starannie pracowali nad kreowanymi przez siebie postaciami. Nie było presji czasu i szaleńczego tempa pracy. Wspominała też o swojej pracy nad dubbingiem serii filmów o przygodach Harry’ego Pottera, ponadto mówiła o swoich kreacjach teatralnych i innych rolach filmowych. Z uznaniem wypowiadała się o Klubie Miłośników Stawki.

Gustaw Lutkiewicz krytycznie ocenił swój dorobek filmowy. Stwierdził, że przeważają w nim epizody i niewielkie role. Aktor zagrał Lohsego w odcinkach „Żelazny Krzyż” i „Bez instrukcji”. Zdjęcia z jego udziałem zrealizowane zostały w łódzkim atelier oraz w Ogrodzie Zoologicznym we Wrocławiu. Pracą ekipy kierował Janusz Morgenstern. Aktor spędził na planie serialu kilkanaście dni zdjęciowych.

W ostatniej części spotkania Wiesława Mazurkiewicz i Gustaw Lutkiewicz pozowali do zdjęć i składali autografy na zdjęciach, obwolutach filmów ze swoim udziałem, książce o serialu.

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji ze spotkania z aktorami, którą przygotowali Katarzyna Goławska, Leszek Goławski, Monika Mikołajczuk, Piotr Żmudzki i Bogdan Bernacki.

© 2024 Shen-Kun - Baca - BoBer. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Realizacja strony: www.hyh.pl.