Forum » O serialu » Co jedli nasi bohaterowie?
Autor Co jedli nasi bohaterowie?
Bingola

Kontynuując temat alkoholi i toastów pragnę zwrócić uwagę na temat pokrewny - czyli jedzenia w serialu. Czym żywili się bohaterowie filmu? Okazuje się, że prawie niczym! Tak się składa, że scen z jedzeniem jest w serialu jak na lekarstwo. Jako pierwsza przychodzi mi na myśl scena w knajpie, gdzie stołował się Adaś Pruchnal - jadł doskonałe pierogi serwowane przez Stasię. A reszta? No cóż - ubożuchno! Nie to, co dziś, gdy stoły w telenowelach uginają się od cateringowego jedzenia, pochłanianego przez aktorów w trakcie licznych dubli.

A więc - kto i co jeszcze zjada w scenach z filmu? (Uwaga - nie liczą się potrawy stojące tylko na stole jako dekoracja)

------

Spokojnie, Kloss - perfidię bolszewików znamy nie od dziś!

08-04-2011 21:55

jhbsk

Zgłaszam drobną poprawkę - pyzy, a nie pierogi.

------

– W Paryżu nojlepsze kasztōny sōm na placu Pigalle.
– Zuzanna mŏ je rada ino na jesiyń.
– Posyło ci świyżo zorta.

16-04-2011 21:51

Bingola

"jhbsk" napisał:

Zgłaszam drobną poprawkę - pyzy, a nie pierogi.


Właśnie nie byłem pewien i napisałem to z pamięci, bo nie chciało mi się sprawdzać.
A twoje obiecane przez Janka kartofle też nie zostały zjedzone, przynajmniej w filmie.

Jeśli chodzi o sceny z jedzeniem, to przypomniało mi się jeszcze jak Irmina Kobus nalewa zupę partyzantom w lesie.

------

Spokojnie, Kloss - perfidię bolszewików znamy nie od dziś!

16-04-2011 22:20

jhbsk

Co do krakowskiego baru to jadłospis obejmował bigos, flaki, wątróbkę, pyzy i zrazy. Flaki musiały się cieszyć największym wzięciem, bo zastały skreślone.
Do spożywanych potraw możemy doliczyć kiełbasę w pociągu z Białegostoku (Wacek i Joanna).
A ziemniaki dopiero posadzą - do jedzenia daleko :-)

------

– W Paryżu nojlepsze kasztōny sōm na placu Pigalle.
– Zuzanna mŏ je rada ino na jesiyń.
– Posyło ci świyżo zorta.

17-04-2011 09:09

ajax2007

"jhbsk" napisał:

Co do krakowskiego baru to jadłospis obejmował bigos, flaki, wątróbkę, pyzy i zrazy. Flaki musiały się cieszyć największym wzięciem, bo zastały skreślone.
Do spożywanych potraw możemy doliczyć kiełbasę w pociągu z Białegostoku (Wacek i Joanna).
A ziemniaki dopiero posadzą - do jedzenia daleko :-)


A propos kiełbasy, jadła ją jeszcze Basia na Benedyktyńskiej. Co do flaków, na pewno zostały skreślone ale pamiętajmy, że cykl spotkań w restauracji był związany z przekazywaniem meldunków i był najprawdopodobniej cotygodniowy, a na tablicy zawsze na górze jest napis DZIŚ, oczywiście to nie zmienia faktu, że flaki cieszyły się największym wzięciem :)

------

-Są chwile przełomowe w karierze każdego oficera, biada temu, kto nie dostrzeże ich w porę.

11-05-2011 22:41

jhbsk

Basia oprócz kiełbasy miała jeszcze na stole chleb.

------

– W Paryżu nojlepsze kasztōny sōm na placu Pigalle.
– Zuzanna mŏ je rada ino na jesiyń.
– Posyło ci świyżo zorta.

14-09-2011 15:21

jhbsk

Niedojedzoną kanapkę (kawałek chleba) zauważyłam na biurku gen. Willmanna.

------

– W Paryżu nojlepsze kasztōny sōm na placu Pigalle.
– Zuzanna mŏ je rada ino na jesiyń.
– Posyło ci świyżo zorta.

15-09-2011 12:01

haniafly

"Bingola" napisał:

Jeśli chodzi o sceny z jedzeniem, to przypomniało mi się jeszcze jak Irmina Kobus nalewa zupę partyzantom w lesie.


A wcześniej w czasie przyjęcia w swoim mieszkaniu serwuje kanapki.

------

W tym domu o nic nikogo nie należy pytać

haniafly@op.pl

25-05-2012 00:14

Artur_Wisent

"jhbsk" napisał:

Co do krakowskiego baru to jadłospis obejmował bigos, flaki, wątróbkę
...i należałoby zapytać, skąd lokal dla Polaków tę całą padlinę brał. W książce jest powiedziane, że jadłodajnia serwowała głównie 100 potraw z ziemniaka:
menu, wypisane kredą na czarnej tablicy u wejścia, oferowało klientom zestaw obfity, nieco tylko monotonny. Pyzy, placki ziemniaczane, kotlety z ziemniaków, kartoflanka, kopytka. Na osłodę na samym końcu listy figurował kapuśniak.

------

- Hezke počasí. Loni touhle dobou pršelo.
- Pršelo a sněžilo.

31-01-2014 19:59

knoch
Jestem od Kurta z Berlina.Właśnie przeczytałem tutejsze posty i przychodzi mi na myśl odc."Żelazny krzyż".Na stole u hr.Wąsowskiego było jadła w bród.Bigos i na pewno różne potrawy z dziczyzny i drobiu plus nalewka von Eckendorffów.

------

13-02-2014 20:31

© 2024 Shen-Kun - Baca - BoBer. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Realizacja strony: strony.gliwice.pl.