Forum » O serialu » Czołówka serialu
Autor Czołówka serialu
A79

Na początku chciałbym oddać głos klasykowi:

"BoBer w książce 'Serial wszech czasów'" napisał:

Jest kilkudziesięciosekundowym majstersztykiem, przeglądem osób i zdarzeń, które zobaczyć można w serialu. Autorem czołówki jest Ryszard Pluciński, II reżyser większości odcinków „Stawki”, specjalista od szybkiego montażu. Jego dzieło zaakceptowali obaj reżyserzy. Pod względem pomysłu, idealnego zgrania z muzyką i montażu, ta ponadminutowa serialowa mozaika w niczym nie ustępuje współczesnym wideoklipom. Możemy zobaczyć ponad dwadzieścia scen z filmu, przewijają się w niej najważniejsze postaci, w tym sześć pięknych kobiet.

Otóż ten celny opis uzupełnić można tylko o jedną obserwację, że czołówka – gdyby nie to, że jest dziełem osobnym – w całości mogłaby być opisana w wątku „Niewykorzystane sceny i alternatywne ujęcia”. Poza jednym, żadne z 25 ujęć, które składają się na czołówkę, nie jest bowiem dokładnie tym, które potem oglądamy na ekranie. Dwie to sceny niewykorzystane, choć dające się logicznie wpasować w fabułę konkretnych odcinków. O niektórych można śmiało powiedzieć, że wersja z czołówki jest lepsza od użytej w odcinku.

Poniżej zestawienie par kadr z czołówki – kadr z serialu. W większości par wystarczyło po jednym kadrze, aby unaocznić różnice, incydentalnie odwołuję się do większej ich liczby. Celowo zostawiłem ramki odtwarzacza, żeby podać konkretny czas osobom, które same chciałyby zweryfikować informacje.
kliknięcie w obrazek otworzy go w dużym rozmiarze w nowym oknie

1 – strzelający żołnierz – „Spotkanie”

Różnica nieznaczna i nieistotna: w czołówce lufa pistoletu maszynowego skierowana jest na godzinę piątą, w serialu na ósmą.




2 – wypadek samochodowy, ujęcie pierwsze: auto wpadające w poślizg – „Ostatnia szansa”

To ujęcie niewykorzystane: w czołówce wyraźne zdjęcie gwałtownie skręcającego auta, zakończone tylną klapą z zapasowym kołem wypełniającą kadr. W serialu oglądamy majestatyczny najazd auta Rupperta na plamę oleju, po czym następuje seria dynamicznych rozmazań i kamera na ułamek sekundy łapie ostrość na błotniku, a następnie tylnej klapie z tablicą rejestracyjną. Że jest to ujęcie z „Ostatniej szansy”, a nie mercedes Gebhardta upewnia mnie widoczny w czołówce kierowca w mundurze Wehrmachtu.




3 – wypadek samochodowy, ujęcie drugie: auto staczające się do rzeki obok mostu – „Podwójny nelson”

Montażysta logicznie spuentował poślizg Rupperta upadkiem do rzeki Mercedesa nadradcy. To jedyny przypadek użycia w czołówce tego samego ujęcia co w serialu. Jak sądzę, z braku wolnych zabytkowych aut do rozbicia. Także: jedyne ujęcie z serii innej niż pierwsza.




4 – śmierć strażnika – „Wiem kim jesteś”

Do czołówki trafiła scena przeszarżowana: strażnik po pchnięciu nożem wykonuje podskok, robi „nożyce” i wali się na ziemię. W serialu, umierając wspina się na palce wyciągając jak struna, a Kloss pociąga zwłoki strażnika na bok.




5 – rozbiegający się żołnierze – „Wiem kim jesteś”

Tak samo zagrane, ale inaczej sfilmowane: wsparty pod boki Stedtke rozprowadza żołnierzy. W czołówce kamera na chwilę łapie ostrość na Mieczysława Stoora, w serialu kadr jest delikatnie inaczej zakomponowany i tylko żołnierze są ostrzy.




6 – strzały za uciekającym – „Wiem kim jesteś”

Do porównania wybrałem charakterystyczny gest uciekającego chłopaka: wspiera się, odbijając dłonią, w czołówce – od płotu, w serialu – od filara bramy. Różnice widać też w miejscu zatrzymania strażnika (w serialu bardziej w głąb skrzyżowania) i sposobie upadku zabitego chłopaka (w serialu można śledzić klatki aż do momentu, w którym, aktor rzuciwszy się bliżej muru, jakby zapiera się o niego nogami – w czołówce pada na środek trotuaru i to logicznie koresponduje ze ujęciem, które oglądamy w serialu, gdy Kloss i Irena mijają zwłoki chłopaka).




7 – rozbicie gabloty – „Oblężenie”

Nieznaczne różnice: aktorka bliżej lub dalej szyby, płaszcz rozwiany w chwili rzutu bibularzem.




8 – wybuch na poddaszu – „Wiem kim jesteś”

To scena niewykorzystana: wybuch wśród rupieci. Nie ma jednak wątpliwości, że pochodzi z pierwszego odcinka: rozwieszoną kołdrę widzimy też, gdy Kloss za pierwszym razem odwiedza poddasze – kryjówkę radiostacji; gdy Jacek i Irena rozmontowują radiostację w głębi za nimi widać wiklinowy kosz, skrzynkę i krzesło zniszczone przez wybuch granatu, którego zawleczkę wykręca Kloss po napisaniu listu do Stedtkego.




9 – śmierć Zająca – „Wielka wsypa”

Do czołówki trafiła lepsza wersja sceny: zastygająca ręka umierającego Zająca zasłania partyzanta w serialu, tam też głowa Bogusława Sochnackiego ucieka z kadru. W czołówce na autentyczniejszą wygląda też reakcja drugiego partyzanta, granego przez Zbigniewa Geigera (nb. gdzie się podziewa ten aktor? świetny sekretarz Stawiski w „Vabankach”!)




10 – zakradający się Kloss – „Oblężenie”

Niemal bliźniacze duble, ten otok czapki przysłaniający szyby okna budynku w tle to naprawdę jedyna chyba różnica, którą można dostrzec między czołówką a serialem.




11 – śmierć Schenka – „Spotkanie”

Różnicę demaskuje usytuowanie Barbary Horawianki względem drzwi pokoju. Ale zwraca tu uwagę ciekawy niuans aktorski: w serialu uwaga Anny-Marii Elken wydaje się być skoncentrowana na umierającym Schenku, w czołówce widać, jak bohaterka miota się wzrokiem od niego do Klossa, wcale nie taka pewna,że z jego strony nic jej nie grozi.




12 – uwodzicielska Benita – „Ostatnia szansa”

Znów subtelność dla wytrwałych: w serialu Kloss bardziej opuszcza prawe ramię zastygając nad Benitą. Jeżeli to dubel z czołówki powstał pierwszy, to czy dlatego, że wysoki Stanisław Mikulski bez tego gestu za bardzo zasłaniał twarz Igi Cembrzyńskiej?




13 – śmiertelne przerażenie Ingi – „Spotkanie”

Tylko inne skadrowanie zdradza różnicę, nic w grze Barbary Brylskiej.




14 – radiotelegrafistka Marta – „Wielka wsypa”

To ujęcie to zaś jak zabawa z Przekroju „Wytęż wzrok i znajdź 10 szczegółów między rysunkami”. Podpowiem: cbqjvavęgl chxvry an yrjlz enzvravh v xbfzlx jłbfój an pmbyr Oneonel Fbłglfvx (zakodowane Rot13).




15 – ucieczka Anny – „Ostatnia szansa”

W czołówce ukazującą się za skrzydłem bramy Annę kontrapunktuje mężczyzna w płaszczu. W serialu przechodzi wcześniej, z kobietą. Zwraca uwagę też biały punkt na chodniku – być może oznaczenie dla Ewy Wiśniewskiej, w którym miejscu ma gwałtownie skręcić w bramę, aby dobrze znaleźć się w kadrze.




16 – radiotelegrafistka Irena – „Wiem kim jesteś”

Ujęcie niemal bliźniacze, tylko lufa automatu jest raz bardziej opuszczona.




17 – gestapowcy i ss-mani: Fischer – „Ostatnia szansa”

W serialu to na twarzy Mariusza Dmochowskiego koncentruje się uwaga szwenkra.




18 – gestapowcy i ss-mani: Stedtke – „Wiem kim jesteś”

To druga scena niewykorzystana w serialu: Stedtke wpada w krzyk. Jestem za tym, żeby przypisać ją do „Wiem kim jesteś”, a nie do „W imieniu Rzeczypospolitej”. Widać za nim drewnianą belkę, podobną do tych na poddaszu-kryjówce. W odcinku w momencie, gdy Stedtke odwraca zwłoki Jacka następuje gwałtowne cięcie. Może to jest wycięty fragment – Stedtke wyprostował się i warknął na asystującego mu żołnierza coś w stylu „Nie gap się, tylko zabierz tego zdrajcę!”? Przesądza chyba sprawę to, że (poza jednym) wszystkie ujęcia z czołówki pochodzą z odcinków pierwszej serii, która prawdopodobnie musiała być kompletna już na pierwszą kolaudację we wrześniu 1967, a „W imieniu...” powstało latem 1968. Drugi kadr dodaję jako wątły argument oparty na drobiazgu: we „W imieniu...” dystynkcja Stedtkego jest ciut inaczej wyszyta, pozioma belka niemal opiera się na trzech kwadratach.




19 – gestapowcy i ss-mani: Geibel – „Wielka wsypa”

Niuans: Czesław Wołłejko bardziej pochyla głowę po zaciągnięciu się cygarem w dublu serialowym.




20 – gestapowcy i ss-mani: Brunner – „Edyta”

Podobnie tutaj z Brunnerem jakoś tak złowieszczo spoglądającym za majorem Brochem.




21 – obezwładnienie Brunnera – „Oblężenie”

Sytuacja w czołówce jest zagrana lepiej: Kloss przecina bufonadę Brunnera wytrąceniem mu pistoletu. W serialu zaś Emil Karewicz szarżuje, kończy i aby pokryć spóźniającą się reakcję Mikulskiego odwraca głowę, pogrążając prawdopodobieństwo sceny.




22 – na celowniku Klossa – „Spotkanie”

Ujęcie serialowe lepiej eksponuje Klossa mierzącego do Ringa, ale to w wersji z czołówki ma poprawną „choreografię”. Ring stoi na osi tej samej ściany co Kloss, więc w wersji z serialu Kloss de facto mierzy w pusty środek pokoju.




23 – znokautowanie Zająca – „Wielka wsypa”

Błyskawiczna sprawa: w czołówce Kloss bierze szerszy zamach wyprowadzając cios.




24 – na celowniku Benity – „Ostatnia szansa”

Czołówka dokładnie pokazuje półleżącą Benitę, która podnosi się, a kamera zbiera ostrość na dłoni z pistoletem. W serialu transfokacja jest szybsza, do tego dłoń aktorki przesunięta jest w prawo i nie zasłania ust.




25 – gaśnie lampka – „Edyta”

Le grande finale: nawet niepozorna lampka musiała zrobić dubla swojej sceny, w serialu pokazując ramię.




Na koniec wybrana statystyka:
– z 25 ujęć w czołówce najwięcej pochodzi z „Wiem kim jesteś” (6), potem: „Wielka wsypa” (5), „Ostatnia szansa” i „Spotkanie” (po 4), „Oblężenie” (3), „Edyta” (2) i „Podwójny nelson” (1);
– poza Stanisławem Mikulskim, jeszcze pięć aktorek doświadczyło sytuacji, że są na ekranie, gdy w obsadzie wymieniane jest ich nazwisko, a pośrednio także dwóch twórców serialu;



– w czołówce widzimy śmierć pięciu osób (Gebhardta, strażnika, uciekającego chłopaka, Zająca i Schenka), sześciu jeżeli dodać Ingę desperacko próbującą krzykiem zatrzymać Schenka;
– w dziewięciu „uzbrojonych” ujęciach oglądamy sześć pistoletów (Zająca i partyzanta, Schenka, Brunnera, Klossa i Benity), pięć pistoletów maszynowych „policzalnych” (żołnierz nad jeziorem, żołnierz na ulicy, partyzant zabijający Zająca, radiotelegrafistka Irena) plus cały oddział uzbrojonych w nie żołnierzy SS.

Zapraszam do dyskusji.

------

Ba! Gdybym ja był niedyskretny…

29-12-2013 09:45

jhbsk

Po pierwsze, przyjmij gratulacje. Napracowałeś się i efekt jest znakomity. Przyznam się, że przez myśl mi nie przeszło, że między scenami z czołówki i serialu są aż takie różnice. Oczywiście wiedziałam, że sceny wybuchu w serialu nie ma, ale na tym się moja wiedza kończyła.
Ciągle w naszym ulubionym serialu można się doszukać czegoś nowego.

------

– W Paryżu nojlepsze kasztōny sōm na placu Pigalle.
– Zuzanna mŏ je rada ino na jesiyń.
– Posyło ci świyżo zorta.

29-12-2013 10:16

haniafly

Ja również gratuluję niezwykłej spostrzegawczości.
Mnie tylko w dwóch przypadkach coś "nie pasowało" - scena zastrzelenia Schenka i nokautowawnia Zająca.

------

W tym domu o nic nikogo nie należy pytać

haniafly@op.pl

29-12-2013 12:02

Pedro Gomez
A79 - moje uznanie i gratulacje :)

------

Chodzi o sprawę

29-12-2013 15:07

baciek

Wspaniała i żmudna praca. Jestem pod wrażeniem wykonania i możliwości pokazania. A ten biały ślad na chodniku przed bramą jako znak dla Ewy Wiśniewskiej do skrętu podoba mi się najbardziej. Gratuluje!

------

Szampan?! Świetnie!

29-12-2013 15:19

BoBer

A79, znakomite i odkrywcze opracowanie! Chylę czoła! Twoja analiza czołówki serialu skłania do zastanawiania się nad kulisami produkcji serialu i spostrzeżeń drobnych.

Ze strzępów wspomnień twórców serialu i analizy werków wiemy, że ekipa dysponowała jedną kamerą. Odpada zatem możliwość jednoczesnego kręcenia tych samych ujęć dwoma kamerami i wybór ciekawszych. Były to więc, jak słusznie zauważyłeś, duble. Być może dlatego nie zachowały się alternatywne ujęcia – montażysta pociął je i stworzył z nich czołówkę serialu. A ścinkami taśmy nikt się nie przejmował. Tyle że były jeszcze odcinki II i III serii, z których czołówki nie montowano. Co się z nimi stało? Andrzej Konic powiedział kiedyś, że odzyskiwano z nich metale szlachetne. Bardzo możliwe...

Zestaw kadrów nr 1 przypomina słowa Jacka Butrymowicza, który oświadczył, że najtrudniej było zmusić aktorów, by nie zamykali oczu przy strzelaniu z karabinu maszynowego. W przypadku Władysława Badowskiego udało się to połowicznie: nie zamyka ich całkiem, jedynie lekko mruży. Z kolei w zestawie nr 16 zauważyć można, że Janina Borońska bardzo się stara zapanować nad powiekami.

Zestaw stopklatek nr 3 z wpadającym do rzeki samochodem nadradcy Gebhardta. Masz rację: przy tej scenie nie było dubli, gdyż filmowcy dysponowali tylko jednym zabytkowym samochodem do zatopienia. Słyszeliśmy tę historię podczas pobytu w Olsztynie. Tak, „Podwójny nelson” to jedyny odcinek spoza I serii pojawiający się w montażu z czołówki. Nie jest to do końca przypadek, o czym świadczą zapisy „Szczegółowego planu filmu”:




Scenariusze II serii zostały skierowane do produkcji 30 czerwca 1967 roku, czyli w czasie gdy w Olsztynie trwała realizacja zdjęć do odcinków I serii. Mieczysław Wajnberger wiedział zatem, jakie ujęcia będą potrzebne i wykorzystał malowniczy most przy wjeździe do miasta. Nakręcono również parę innych scen z udziałem Wiesławy Mazurkiewicz, Henryka Bąka, Adama Pawlikowskiego, Stanisława Mikulskiego, Aleksandra Sewruka i innych. Formalności biurokratyczne nie wstrzymały produkcji: w Łodzi gromadzono niezbędną dokumentację, a ekipa pracowała w Olsztynie, wykorzystując wszelkie atuty tamtejszych plenerów: stację kolejową i jej okolice, malowniczy park, w końcu wspomniany most. Na stronie tytułowej figuruje data sporządzenia dokumentu – 29 sierpnia 1967 roku, a na okładce – 3 września 1967 roku jako data jego wpływu. To drobne przyspieszenie produkcyjne, czyli realizacja w Olsztynie ujęć do „Podwójnego nelsona” na przełomie lipca i sierpnia, umożliwiło zapewne ekipie skorzystanie z przerwy urlopowej. Po jej zakończeniu filmowcy udali się we wrześniu do Płocka, gdzie kontynuowane były zdjęcia do wspomnianego odcinka. A na kolaudację pierwszej partii odcinków była już gotowa czołówka serialu z ujęciem z realizowanego wówczas odcinka.

A79, niezwykle smakowite i bardzo trafne są liczne spostrzeżenia dotyczące niuansów gry aktorskiej. Otwartym pozostaje pytanie, dlaczego wybrano pierwsze ujęcie, a nie jego dubel lub na odwrót. Do tego Twój świetnie zredagowany tekst daje czytelnikowi chwilę wytchnienia i zabawy (zakodowana odpowiedź na zagadkę z zestawu nr 14) oraz zawiera bardzo logiczne spostrzeżenia (z dużym prawdopodobieństwem ten biały ślad na chodniku stanowił punkt orientacyjny dla Ewy Wiśniewskiej, by nie zagalopowała się i nie zepsuła ujęcia, a lewy kadr z zestawu nr 18, jak słusznie wnioskujesz, pochodzi z odcinka „Wiem, kim jesteś”; być może w scenopisie tego odcinka znaleźlibyśmy odpowiedź na pytanie, czy z ust Stedtkego padła podobna wypowiedź). Przeczytałem z wielką przyjemnością!

------

— Kto panu to mówił? — Mój przyjaciel Teodor. — Pański przyjaciel ma dobre informacje.

29-12-2013 17:50

Modrzew

Dziękuję za zaproszenie do dyskusji, ale... O czym tu jeszcze dyskutować? :) Moim zdaniem temat został wyczerpany i pozostaje tylko podziwiać kunszt Szanownego Pana. Nie byłbym sobą, gdybym nie posiedział trochę nad tematem, celem znalezienia jakichś niedociągnięć. Jednak coś mi podpowiada, że zakończę jak pewien patrol starży miejskiej, którego to patrolu funkcjonariusze swoją służbę zakończyli notatką: W dniu (...) pełniliśmy służbę w rejonie (...) Nie było się czego czepić. :D
Dziękuję za wyśmienity materiał.

------

Nejlepší kaštany jsou na náměstí Pigalle. Zuzana je ráda jen na podzim.
No Hans, nie rozśmieszaj mnie!

30-12-2013 21:33

A79

Dziękuję wszystkim za miłe słowa, dopingujące do takich wycieczek w dziedzinę stawkologii. Cieszę się, że archiwalia udostępnione przez BoBera rozstrzygają przynajmniej jedną kwestię, którą ja pozostawiłem otwartą.

------

Ba! Gdybym ja był niedyskretny…

31-12-2013 17:44

knoch
Jestem od Kurta z Berlina.Dopiero teraz przeczytałem...i jestem pod wrażeniem.O braku sceny wybuchu w pierwszym odcinku wiedziałem,ale reszta...Coś niesamowitego!Przyjmij i ode mnie gratulacje kolego A79 i wszystkiego dobrego w tym roku.

------

13-02-2014 21:05

© 2024 Shen-Kun - Baca - BoBer. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Realizacja strony: strony.gliwice.pl.