Forum » Inne wątki » Konkurs stawkowy
73 postów   5 6 7 8
Autor Konkurs stawkowy
Veera
Pytanie konkursowe brzmi: "Którą z akcji Hansa Klossa, bohatera serialu telewizyjnego „Stawka większa niż życie”, uznać można za najbardziej brawurową i niebezpieczną? Proszę uzasadnić odpowiedź."

Kiedy mówimy o "akcji" w serialu to w głowie powinno wyświetlać się to, co zostało przez naszego bohatera zaplanowane i wykonane. To właśnie, w moim rozumieniu tego słowa, jest "akcją". Jednak ja chciałabym nieco naciągnąć pytanie konkursowe i troszkę rozszerzyć interpretację słowa "akcja".

Hans Kloss wielokrotnie znajdował się w okolicznościach, które pozostawały w całkowitej rozbieżności z wcześniej zaplanowanymi ruchami. Wielokrotnie musiał działać na własną rękę, pozbawiony wsparcia ze strony wcześniej oczekiwanych struktur, zdany wyłącznie na swoje doświadczenie, wiedzę, determinację i odwagę.
Jedną z takich sytuacji jest zdemaskowanie Klossa przez małego chłopaka u partyzantów, w trakcie oczekiwania na Bartka. Nagle, w okamgnieniu, Kloss znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Przez małego, Bogu ducha winnego, chłopca. Już nie ma mowy o "akcji" . Jest "reakcja". Reakcja błyskotliwego i zawodowego agenta. W tym konkretnym przypadku Kloss podejmuje brawurową i niebezpieczną co do zasady decyzję i dyktuje meldunek Marcie. Której postanawia - szacując ryzyko - zaufać. Szczęśliwie, oczywiście, podejmuje słuszną decyzję.

Dla mnie, największym sprawdzianem, największą brawurą i najbardziej niebezpiecznym momentem prawdy jest konfrontacja z dentystą Sokolnickim w gabinecie u Geibla. Klossowi i Filipiakowi nagle, nieoczekiwanie, funduje się "spotkanie" w efekcie którego znajdują się w sytuacji absolutnie ekstremalnej. Postawieni naprzeciw siebie, w otoczeniu bezwzględnych wrogów, "bez instrukcji" i z wrzeszczącą wprost perspektywą "zdrady" i "wielkiej wsypy". Ich wzajemna znajomość jest i musi pozostać "ściśle tajna" a "ostatnią nadzieją" jest ufność w hart ducha współpracownika w konspiracji, niezłomne przekonanie, że nie padnie "wiem kim jesteś" i niezachwiana wiara we wzajemny profesjonalizm obu wytrawnych graczy. Filipiak znajduje się w sytuacji absolutnie krytycznej, w stanie zagrożenia życia. Mimo to ani jemu ani Klossowi nie drga nawet brew. Kloss nadal "pozostaje w roli" i "daje radę" lekko, wręcz beztrosko, odpowiedzieć Brunnerowi na zaproszenie wieczorem do Irminki. Majstersztyk! Filipiak z powrotem do bicia a Janek na koniaczek. Skąd wiemy że dentysta nie pęknie? Skąd Kloss wie, że dentysta nie pęknie? Nie wie. Dlatego ta scena jest taka wspaniała. Nieuświadomiony błąd Geibla, który mówi: "chcesz? przyprowadzić ci go {Janka}?" pokazuje wielką siłę tej wzajemnej ufności. To że żaden z nich nie zwątpił w lojalność a może przede wszystkim w profesjonalizm drugiego uskrzydla wręcz Filipiaka. I daje mu niewiarygodną siłę. Mogą się - z przeproszeniem - zesrać ale teraz już go NA PEWNO nie złamią.
Dla mnie jest to najbardziej brawurowe i niebezpieczne zadanie na przeciw którego stanął Kloss. Kloss agent ale i Kloss człowiek. I wygrał. A co niekonieczne ale jakże miło wystarczające - wygrał także Filipiak.

Weronika

------

14-03-2012 22:23

ajax2007

Którą z akcji Hansa Klossa, bohatera serialu telewizyjnego „Stawka większa niż życie”, uznać można za najbardziej brawurową i niebezpieczną? Proszę uzasadnić odpowiedź.

Odpowiedzi na pytania dotyczące Stawki zawsze nastręczają wiele trudności, mimo że wydawałoby się, iż wiemy o tym serialu niemal wszystko. Pytania czasami pozornie proste wymagają jednak ponownej analizy odcinków i niejednokrotnie prowokują do przewrotnych wniosków. Tak jest również tym razem.
Bogactwo treści, dynamika zachowań, sensacyjne wątki i niezniszczalność bohatera powodują, że w każdym odcinku serialu o Hansie Klossie musiały występować elementy brawury i niebezpieczeństwa.
Niniejsze pytanie dotyczy oceny, przeprowadzanych przez niego akcji pod kontem właśnie brawury i niebezpieczeństwa, dlatego zachowania naszego bohatera musimy prześledzić w świetle tych kryteriów.
Powszechnie przez niebezpieczeństwo uważamy zagrożenie dla kogoś lub czegoś, przy czym w serialu dotyczy to bez wątpienia zagrożenia życia ludzkiego.
Jeśli chodzi o brawurę, to należy przyjąć, że jest to dynamiczne, bardzo odważne zachowanie lekceważące niebezpieczeństwo. Na pewno temu zachowaniu musi towarzyszyć pewność siebie, werwa, ryzykanctwo i nawet zuchwałość w działaniu.

Niebezpieczne zachowania Klossa śledzimy w zasadzie wszędzie i zawsze, od chwili przekroczenia granicy radzieckiej do momentu ujawnienia WOLFA. Zachowania te są także mniej lub bardziej brawurowe.
W pierwszym odcinku w zasadzie są dwie akcje tego typu, upozorowanie śmierci przez rozerwanie granatem na strychu i kontrolowana ucieczka z więzienia. Pierwsze zachowanie następuje spontanicznie, drugie jest częścią wymyślonego misternie planu.
„Hotel Excelsior” to odcinek, gdzie akcja rozgrywana jest bardzo spokojnie w tempie iście szachowym przy współdziałaniu Georga i Klossa, a dopiero w ostatniej scenie mamy do czynienia z emocjonującą walką na dachu.
Jeśli chodzi o odcinek „Ściśle tajne”, to mam wrażenie, że akcja dzieje się wokół Klossa. Głównym celem jest Pulkowski i wszystkie wątki są z nim związane. Elementy dynamicznego, ale całkowicie kontrolowanego zachowania możemy dostrzec w sfingowanym uwolnieniu Rioletta. Było to działanie wyszukane i obliczone na zyskanie sympatii mistyfikatora.
Kloss walczy z Aramem, walczy z Witte w odcinku „Cafe Rose”, ale są to sytuacje całkowicie wymuszone przez jego przeciwników, musi się przed nimi bronić. Inna rzecz, że obydwie sytuacje on sprowokował swoim zachowaniem.
Kloss podstępnie stara się upić Benitę w „Ostatniej szansie”, jednak bez rezultatu. W pozostałych sytuacjach tego odcinka raczej pociąga za sznurki osiągając rezultaty swego działania. Porwanie Benity związane z fotografowaniem planów wyrzutni oraz odbicie Anny musimy uznać za bardzo ryzykanckie.
Cała akcja w odcinku „ Żelazny Krzyż” to wzór perfidnej gry, wyrafinowanego działania z dokładnie oczekiwanymi konsekwencjami. Dla oceny stopnia niebezpieczeństwa działania nie ma skali, jednakże dynamiki zachowań w rozumieniu przedstawionym na początku rozważań, doszukamy się w zasadzie w akcji, kiedy Kloss razem z Lohse udaremnia zamach na furgonetkę wiozącą Wąsowskiego.
W „ Podwójnym Nelsonie”jest chyba najmniej brawurowych zachowań Klossa. Mamy wrażenie, że Kloss i Hanna Bösel poruszają się przez cały czas bardzo ostrożnie i badają się wzajemnie. Jeżeli już, to za najbardziej brawurowe zachowania można by uznać ekscesy nadradcy Gebhardta.
„Wielka wsypa” to odcinek, gdzie jest już więcej brawury. Najlepszymi przykładami jest zamiana teczek z profesorem i uzyskanie w ten sposób planów konstrukcyjnych czołgu oraz wprost bezczelne przeniknięcie do struktur leśnych Bartka pod przykrywką wykonywania misji specjalnej Abwery. W obydwu przypadkach Kloss wykazał się dużą pomysłowością, jednak mimo wszystko, trochę sztuczne okoliczności tej misji i ujawnienie dekonspirującego go dokumentu pod podszewką czapki trochę umniejszają wartość tej akcji.
Pułkownik Kraft w dziewiątym odcinku mozolnie realizuje swój plan. Kloss, po kolejno stawianych hipotezach, rozszyfrowuje go, ale o brawurowych akcjach nie ma mowy. Wszystko odbywa sie bardzo spokojnie.
W dziesiątym odcinku Kloss za sprawą Skowronka zostaje wmanewrowany w sytuację podbramkową i w rezultacie stara się uniknąć śmierci oraz przekonać centralę o swojej lojalności. Na jakąkolwiek akcje brawurową nie ma nawet czasu. Musi się bronić przed egzekutorami.
Znajdujemy brawurowe działanie Klossa w odcinku „Hasło”. Zdemaskowany przez Vormanna i przyparty do muru, wymyśla błyskotliwy plan i go z rozmachem realizuje. Ujawniając Elertowi kawałek mikrofilmu rzuca podejrzenie na Vormanna. W swoje działanie angażuje Jeanne Mole, która udaje skruszoną agentkę. Podmienia sprytnie koperty w mieszkaniu Vormanna i zdobywa jego list gwarancyjny. Likwiduje demaskatora. Działanie jest dynamiczne i przeprowadzone z rozmachem.
„Zdrada” to odcinek, kiedy Kloss, poza próbą zlikwidowania Christin, prawie cały czas jej szuka. Porusza sie między Gestapo a Abwerą. W końcu podkłada bombę likwidując esesowców( i przy okazji piękną śpiewaczkę), a sam ucieka przez okno. Ekscytująca końcówka i w rezultacie Kloss wykonał swoje zadanie.
W „Edycie” na uwagę zwraca zachowanie Klossa na w komendanturze kolejowej, ale jest to raczej asekurowanie wcześniej zaplanowanych działań dywersyjnych partyzantów niż samodzielna akcja.
Działanie Klossa w „Oblężeniu” skierowane są na zatrzymanie Glassa w mieście i robi on to w sposób niemalże dyplomatyczny. Późniejsza nieudana akcja w fabryce i rękoczyny z Brunnerem, też raczej nie mogą zasługiwać na miano brawurowych.
W odcinku „Liść dębu” Kloss niejako wchodzi w planowaną akcję desantu żołnierzy. Na pewno w bardzo brawurowy sposób Kloss starał się sprawdzić lokal Weissa. Kredą zmienił numery na motocyklu, zastrzelił esesowca, uciekł Knochowi i ustalił, że lokal jest spalony. Na pewno brawurowy charakter miał też atak żołnierzy na sztab dywizji. Kloss wymyślił ten przewrotny plan. Nie można jednak pominąć tego, że podczas pierwszej akcji został zauważony i później rozpoznany przez Knocha, a w drugiej jednak nie brał bezpośredniego udziału.
Kloss przeprowadza również brawurową akcję w odcinku „Spotkanie”. W sytuacji, gdy już jest „spalony” u Niemców, pozoruje postawę zatwardziałego oficera niemieckiego przedzierającego sie do swoich wojsk. Podejmuje rozgrywkę z Ringiem i amerykańskim wywiadem bez dostatecznej asekuracji. W rezultacie uzyskuje informacje o ukryciu archiwum. Jest skuteczny.
W ostatnim odcinku serialu na uwagę zwracają dwie akcje przeprowadzone przez Klossa, jedna polegająca na wydaniu gestapowców amerykanom i druga polegająca na fikcyjnej ucieczce z obozu. Nie możemy jednak twierdzić, że miały one charakter brawurowy. Pierwsza była wykonaniem rozkazu generała, natomiast druga nieudaną prowokacją skierowaną wobec WOLFA.

Niewątpliwie w odcinku „Bez instrukcji” Kloss popisuje się brawurą. Zmuszają go do tego okoliczności, gdyż traci kontakt z centralą przez śmierć doktora Rastla.
Zaczyna improwizować, przedtem jednak zebrał konieczne informacje. Z treści zeznań Marty Laum dowiedział się, że Winnert kontaktował sie z kimś z Jednostki Specjalnej w Altdamm. Od Schlossera uzyskał informację, że tą osobą był Streit. Przeglądając jego rzeczy znalazł mikrofilm ze zdjęciami z Arnswalde. Przy wykorzystaniu znajomości Schlossera nawiązał kontakt z Gerdą Tinsler w letnisku. Na miejscu ustalił, że zostały zbombardowane jedynie makiety zakładów. Wykorzystując znajomość Ewy z Gerdą uzyskał informację o numerze poczty polowej zakładów Porschatta. W ten sposób bez trudu w ustalił miejscowość Narz.
Od tego momentu był już tylko majstersztyk. Kloss wskoczył do pędzącej ciężarówki. Po wyjściu z pojazdu, dla odwrócenia od siebie uwagi, zganił robotników. Zaskoczył wartownika poleceniem zapięcia guzika. Z informacji na tablicy ustalił nazwisko oficera dyżurnego Podając się za oficera sprawdzającego instrukcję zabezpieczenia centrali zaminowania wydobył od niego informację dotyczącą jej umiejscowienia i hasło dostępu do szafy pancernej. Wysadził całą fabrykę i jeszcze uratował swoje życie.

Analizując te wszystkie zachowania Klossa nie ma wątpliwości, że właśnie tę akcje należy uznać za najbardziej brawurową i niebezpieczną w całym serialu. Szczerze mówiąc miałem, co do tego takie przeświadczenie już wcześniej, zaraz po obejrzeniu pierwszy raz serialu wiele lat temu.
Odpowiadając na zadane pytanie chciałem przewrotnie wyszukać inną sytuację i wydobyć z niej wskazane na wstępie właściwości. Niestety nie udało mi się to. Potwierdza to również przeprowadzona analiza.
Wskazana akcja, która została przeprowadzona przez Klossa góruje nad innymi w sposób wyraźny. Dotyczy ona sytuacji stanowiącej główną fabułę tego odcinka. Nie dotyczy działalności incydentalnej, ale badań profesora mogących mieć kapitalne znaczenie dla dalszego przebiegu wojny. Działanie nie jest przypadkowe, wynika z dedukcji na podstawie logicznego łańcucha faktów. Kloss działa zupełnie sam, nikt mu nie przekazuje gotowych informacji, nikt mu nie pomaga, nikt go nie asekuruje, nikt go nie wspiera, zdany jest od początku do końca na siebie. Kloss działa niekonwencjonalnie, zaskakuje wartownika sprytną uwagą, unika rozmowy z mijającym go oficerem w gmachu, wymyśla fortel jak nawiązać dialog z Abuschem i dostać się do centrali zaminowania. Wreszcie wyskakuje przez okno detonując sznurkiem ostatnie ładunki.
Cechuje go inteligencja i prostota działania zarazem. Wszystkie te działania mają charakter niezwykle dynamiczny. Od momentu wskoczenia do ciężarówki, aż do chwili wysadzenia zakładów wszystko dzieje się błyskawicznie.
Przedstawione okoliczności wskazują, że akcja związana z wysadzeniem fabryki, bez wątpienia, zasługuje na miano najbardziej brawurowej w całym serialu.

------

-Są chwile przełomowe w karierze każdego oficera, biada temu, kto nie dostrzeże ich w porę.

15-03-2012 13:30

tomekmec
Którą z akcji Hansa Klossa, bohatera serialu telewizyjnego „Stawka większa niż życie”, uznać można za najbardziej brawurową i niebezpieczną? Proszę uzasadnić odpowiedź.

Słownik języka polskiego rozróżnia dwa zasadnicze znaczenia słowa „ brawura”. Pierwsze z nich ma zabarwienie dosyć pejoratywne, oznacza brak rozwagi i bezmyślne narażanie się na niebezpieczeństwo. Zabarwienie drugiego znaczenia jest zupełnie inne i odnieść je można do osoby , którą cechuje pewność siebie i mistrzostwo w tym co robi . Oczywiście zakładam, że w stosunku do Naszego Ulubionego Bohatera możemy mówić tylko o tym drugim rozumieniu słowa brawura. I w tym miejscu zaczynają się problemy, bo właściwie w każdym z 18 epizodów Kloss wykazuje się niebywałą brawurą i grozi mu poważne niebezpieczeństwo. Czasami jest to realna groźba utraty życia jak m.in. w odcinkach Cafe Rose, Podwójny nelson, W imieniu Rzeczpospolitej, Spotkanie, Oblężenie, a czasami groźba zdemaskowania , co w sumie na jedno by wyszło np. w odcinkach Wielka wsypa, Ostatnia szansa czy Akcja liść dębu. Ponieważ pytanie zakłada wybór tylko jednej z akcji / myślę, że w tym wypadku można postawić znak równości pomiędzy słowami akcja, a odcinek/, w pierwszej chwili, jak chyba większość wypowiadających się gotów byłem postawić na odcinek Bez instrukcji. Kloss działa tam sam, zdany jest na własną pomysłowość , refleks i inteligencję. Jego działania w tym odcinku oprócz brawury graniczącej z ryzykanctwem cechuje wyjątkowa bezczelność oraz popisuje się sprawnością fizyczną / wg. odtwórcy głównej roli dwie z trzech scen w których korzystał z pomocy kaskadera pochodzą z tego właśnie odcinka, chociaż jedna z bardzo prozaicznego powodu – aktor nie mieścił się w wąskim okienku/. Świadczą o tym zarówno sposób dostania się do strzeżonych niby pilnie zakładów, jak i teksty o muchach w smole czy o zapinaniu guzika zamiast okazywania przepustki, bądź sposób postępowania Abuschem / Maklakiewiczem, wprawdzie mogą wywołać refleksję czy to Kloss był taki genialny i kreatywny, czy Niemcy tacy nieudolni, jednak wprawiają w najwiekszy podziw dla dokonań agenta J-23.
Rozumiejąc w pelni tych, którzy postawili na odcinek Bez instrukcji i podzielając w dużej mierze ich opinię , po głębszym zastanowieniu zdecydowałem się na inny odcinek – Zdrada i proszę mi wierzyć, że powodem jego nie są wcale pewne zażyłości w jakich pozostaję z niektórymi aktorami grającymi w tym odcinku.
W zdradzie Kloss działa w samym sercu III Rzeszy – Berlinie i podobnie jak w Bez instrukcji zdany jest tylko na siebie. Ma wprawdzie do pomocy radiotelegrafistę Oskara jednak jego udział w akcji ogranicza się do przekazywania informacji z Centrali. Przy wykonywaniu zasadniczego zadania jest jednak samotny niczym biały żagiel w powieści Katajewa. Zdany jest tylko na własny spryt intuicję, przebiegłość, inteligencję oraz zdolności aktorskie. Trochę przypadkowo zostaje uwikłany w rozgrywkę między dwoma wszechwładnymi służbami i potrafi z niej wyjść cało, mimo tego że w pewnym momencie zarówno panowie z Gestapo jak i Abwery mają wyraźną ochotę go zlikwidować. Potrafi jednak przekonać i jednych i drugich, że właściwie to jest po ich stronie czyli można uznać, że antycypował to co później robił jeden ze znanych polityków będąc jednocześnie za i przeciw, z tym, że w przypadku Klossa odbyło się to z o wiele lepszym skutkiem.
W odcinku tym Kloss ma najbardziej wytrawnego przeciwnika jakiego można sobie wyobrazić. Nie jest nim jak to przeważnie bywało, mniej lub bardziej błyskotliwy oficerek służb specjalnych, tylko postać historyczna, sam legendarny admirał Canariss. Jest to jedyny z przeciwników Klossa, który był postacią historyczną / wprawdzie w odcinku Ostatnia szansa występuje Fisher ale nie ma bezpośredniego kontaktu z Klossem/ Nie miejsce tu by przypominać dokładnie sylwetkę admirała, ale dla nikogo, kto choć trochę liznął historię II wojny światowej, nie ulega wątpliwości, że to postać nietuzinkowa i fachowiec od tajnych służb z pewnością jeden z lepszych jakiego widzał świat. Kloss stając naprzeciw szefa wszystkich szefów zdaje sobie sprawę jak mikre ma szanse konfrontacji z tak doświadczonym i bezwzględnym fachowcem. Postanawia więc robić z siebie głupka. „ Pan jest idiotą” mówi przenikliwy admirał w czasie rozmowy z Hansem by po chwili stwierdzić „ Pan wcale nie jest takim idiotą” potwierdzając swoje walory. Kloss w tym odcinku zatem raz udaje zakochanego, innym razem durnia lub naiwniaka lecz robi to z wdziękiem i na tyle dyskretnie, że udaje mu się ujść z życiem, mimo że jego nocne peregrynacje po Berlinie, to cały czas stąpanie po kruchym lodzie.
Podkreślić należy przy tym, że zadanie jakie w tym odcinku przed Klossem postawiła centrala jest faktycznie ,jak to określono ,wyjątkowo parszywe. Finał jest jednak taki, że Kloss wykonuje je z nawiązką, bo nijako przy okazji likwidacji stanowiącej śmiertelne zagrożenie agentki udaje mu się unicestwić dwóch wysokich rangą gestapowców. Z punktu widzenia centrali sytuacja godna jak najwyższej pochwały.
Reasumując stwierdzić należy, że w odcinku Zdrada ,wprawdzie Kloss nie ucieka do używania siły fizycznej /poza małym epizodem w postaci zdzielenia w głowę adiutanta generała von Boldta/ brak jest w nim efektownych fajerwerków i popisów celności strzałów, jednak siła intelektu naszego ulubionego Bohatera, jego błyskotliwość, przebiegłość i refleks powodują, że akcję Hansa Klossa w tym odcinku uznaję za najbardziej brawurową. Mając z kolei na uwadze że Kloss uwikłany jest tam w walkę dwóch bezwzględnych służb i każda z nich ma interes w pozbyciu się go niebezpieczeństwo w jakim się znalazł, było moim zdaniem , największe.

------

Z pieknymi kobietami należy postępować umiejętnie.

16-03-2012 21:31

manager

Odpowiedzi na pytanie konkursowe pokazują, że zawodnicy doskonale znają serialową materię. Wybór najbardziej brawurowej i niebezpiecznej akcji Hansa Klossa motywują oni w logiczny i ciekawy sposób. Najwyżej oceniona została odpowiedź, której udzielił ajax2007. Pozostałych laureatów wyłoniono w drodze losowania spośród osób, które zdobyły 24 punkty.

Za rozwiązanie testu stawkowego nr 15 i odpowiedź na pytanie konkursowe uczestnicy konkursu zdobyli następującą liczbę punktów:

- stock841: 19 + 4 = 23,
- MacG: 18 + 4 = 22,
- jhbsk: 20 + 4 = 24,
- Shen-Kun: 16 + 4 = 20,
- Hermann Camel: 20 + 4 = 24,
- Veera (Weronika): 20 + 4 = 24,
- ajax2007: 20 + 5 = 25,
- tomekmec: 20 + 4 = 24.

Nagrody otrzymają:
- ajax2007 (plakat filmowy z autografem Stanisława Mikulskiego i koszulkę),
- Hermann Camel (koszulkę),
- tomekmec (koszulkę).

Gratulujemy zwycięzcom i dziękujemy wszystkim zawodnikom za udział w konkursie!

------

„Piąstkę to ty masz nie najgorszą, Hans…”

20-03-2012 23:55

stock841
Gratuluję zwycięzcom :)

------

Nie ma żałośniejszego widoku, jak nimiecki oficer w gaciach.

21-03-2012 11:18

Hermann Camel

Gratulacje dla Karola! Jak zawsze popisał się wielką pieczołowitością i trafną analizą!

------

Naprawdę taki tępy? Czy tylko gra głupka?

21-03-2012 12:04

ajax2007

Dzięki za wspaniałą zabawę. Gratulacje dla wszystkich uczestników. Najważniejsza jest "sprawa", to że cały czas potrafimy bezgranicznie bawić się tą tematyką.

------

-Są chwile przełomowe w karierze każdego oficera, biada temu, kto nie dostrzeże ich w porę.

21-03-2012 12:45

leszekj23
Gratulacje dla Karola, Piotra i Tomka.Myślę, że po otrzymaniu nagród - w sobotni wieczór wrócimy do tematu :)

------

21-03-2012 17:21

Pedro Gomez
Ja, również gratuluję! Do zobaczenia w sobotę :)

------

Chodzi o sprawę

21-03-2012 19:24

jhbsk

Gratulacje. Ale wam zazdroszczę!
Do miłego (będę się w sobotę spieszyć, dotrę najprawdopodobniej wieczorem).

------

– W Paryżu nojlepsze kasztōny sōm na placu Pigalle.
– Zuzanna mŏ je rada ino na jesiyń.
– Posyło ci świyżo zorta.

21-03-2012 20:37

73 postów   5 6 7 8
© 2024 Shen-Kun - Baca - BoBer. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Hyh.pl strony internetowe.