Forum » O serialu » Prawidłowa kolejność odcinków
80 postów   4 5 6 7 8
Autor Prawidłowa kolejność odcinków
Kokosz
A ja właśnie liczę na próbę wypracowania wspólnego stanowiska.

------

28-02-2022 12:59

Pedro Gomez
Forumowicze nie są sformalizowaną wspólnotą, więc o żadnym wspólnym stanowisku nie może być mowy.

Liczysz na pracę zbiorową, efekt kolektywnego myślenia? OK. Taki układ nie będzie lepszy od mojego, będzie po prostu wasz.

------

Chodzi o sprawę

28-02-2022 13:06

BoBer

"Kokosz" napisał:

Po obejrzeniu wszystkich odcinków i przeanalizowaniu zaobserwowanych informacji doszedłem do wniosku, że niestety nie da się ułożyć jednej, spójnej i niepodważalnej chronologii. Twórcy serialu specjalnie stworzyli 18 osobnych fabuł i próba ułożenia ich w jeden ciąg jest wbrew ich staraniom. (...) A ja właśnie liczę na próbę wypracowania wspólnego stanowiska.
Nie ma zatem o co kruszyć kopii. Scenarzyści pokazali tyle, ile uznali za stosowne. Poza tym planowali kolejne serie, a produkcję serialu zakończono na serii trzeciej.

"Kokosz" napisał:

Jeśli ktoś ortodoksyjnie uważa, że odcinki to jedna bajka, a spektakle to inna – nie ma sprawy, może wyrzucić z listy wszystko poza odcinkami serialu.

"Pedro Gomez" napisał:

Zainspirowany moją pracą robisz podstawowy błąd: opowiadań, serialu, spektakli, komiksów pod żadnym pozorem nie można łączyć/mieszać.
Zgadzam się z Pedro Gomezem. Tu nie chodzi o ortodoksyjność, lecz o niemieszanie różnych światów.

"Kokosz" napisał:

Aby ułożyć kolejność, trzeba też patrzeć na miejsca. Co z tego, że poukładam odcinki według dat, jeśli taka kolejność wymagałaby ciągłych podróży Klossa z jednego końca Europy na drugi.
W armii jest to możliwe. O tym, gdzie służysz, decydują przełożeni.

"Kokosz" napisał:

- W imieniu Rzeczypospolitej (Kraków) – (...) Niestety, wystąpił w nim standartenführer (Ignacy Machowski). Machowski gra w „Żelaznym Krzyżu” standartenfuhrera Maxa Dibeliusa i obie te postacie są tak łudząco podobne, że nie można przyjąć, że to są inne postacie. (...) Chyba, że jednak ktoś uzna, że standaternfuhrer z „W imieniu Rzeczypospolitej” to nie jest Max Dibelius. Albo (też karkołomna hipoteza, choć nie jest niemożliwa) że po samobójstwie Reinera Dibelius przekonał zwierzchników, że cały spisek to ściema i zachował życie, stopień i resztę.
Ten sam aktor bez wątpienia zagrał dwie różne postacie: w „Żelaznym Krzyżu” Dibeliusa, a „W imieniu Rzeczypospolitej” – Lütza. Dokumenty produkcyjne są podstawowym źródłem informacji i nie można ich lekceważyć albo traktować wybiórczo. Dlaczego jest oczywiste, że Leszek Herdegen zagrał dwie różne postacie, a w przypadku Ignacego Machowskiego, że zagrał tę samą postać?

"Kokosz" napisał:

Odcinki berlińskie dzieją się latem
Czas akcji często nie pokrywa się z czasem realizacji zdjęć. Nie można wykluczyć niedopatrzenia realizatorów.

"Kokosz" napisał:

Ściśle tajne
Miejsce: Radom lub Warszawa

(...)jak Basia wychodzi ze swojego mieszkania, w tle widać bardzo dużą rzekę i wiadukt (chyba kolejowy). Takiej rzeki nie ma w Radomiu, to musi być jakieś miasto nad Wisłą. „Radom” na paczce i dom nad Wisłą to dwie silne poszlaki nie do pogodzenia – jedną trzeba uznać za błąd realizatorów.
Radom. Paczkę nadano w Warszawie.



Wiemy, że to Wisła, ale może to być zalew Borki.

"Kokosz" napisał:

Wielka wsypa
Miejsce: być może Kielce, być może Warszawa

(...)Jakie miasto przyjmiemy za miejsce akcji? Na Kielce najbardziej wskazują słowa handlarza Zająca. Hasło partyzantów i wieś Dąbrowa to już tylko słabe poszlaki. Z drugiej strony dziwne, aby oficer zasłużony w Berlinie został zesłany do prowincjonalnych Kielc.
To raczej twarde dowody na to, że to Kielce, gdzie ludzie czekają na mięso, a Zając trudni się szmuglem. A Kloss - jako skuteczny oficer - mógł dostać rozkaz wyjazdu do Kielc, by z ramienia Abwehry wspomóc działania Geibla.

"Kokosz" napisał:

Edyta

Miejsce: nie nazwane, prawdopodobnie Radom

W odcinku nie pada nazwa miasta, kilkakrotnie bohaterowie mówią „to miasto”, ale na ścianie gabinetu Brunnera wisi plan miasta podpisany „Generalgouvernement – Distrikt Radom”, rysunek ulic też pasuje do Radomia, ale traktuję to wyłącznie jako poszlakę. W fabule odcinka miasto jest traktowane jako ważny węzeł kolejowy, przez który jadą transporty na front, w rzeczywistości w styczniu 1945 front był oddalony o rzut beretem od Radomia i mógł być co najwyżej stacją końcową.
Nazwa miasta to nie poszlaka, to dowód. Czy gdyby akcja toczyła się w Bydgoszczy, to wisiałby w gabinecie plan Radomia? Skoro front był oddalony o rzut beretem od Radomia, był to ważny węzeł kolejowy.



"Kokosz" napisał:

Oblężenie

Miejsce: Tolberg (prawdziwa nazwa miasta to Kolberg - Kołobrzeg)
(...)
Kołobrzeg był oblegany przez Armię Czerwoną od 7 do 18 marca 1945.
Tolberg to Tolberg. Scenarzyści tylko zasugerowali Kołobrzeg. Stawianie znaku równości między tymi nazwami to nadinterpretacja.

"Kokosz" napisał:

Akcja „Liść Dębu”

Miejsce: nie podane, być może Głogów lub Forburg (nazwa fikcyjna).
(...)
Na drogowskazie na skrzyżowaniu (kiedy Niemka woła żandarma, aby gonił Jankę) widać nazwę „Forburg”, ale drogowskaz ten nie wskazuje na drogę, którą bohaterka przyszła, tylko drogę na lewo, więc to wcale nie musi być prawidłowa nazwa miejsca akcji.
A może uciekinierzy szli inną drogą, a do Forburga prowadziło kilka dróg? Głogów nie jest miejscem akcji, to miejsce, w którym Tomala chodził do gimnazjum.

"Kokosz" napisał:

Spotkanie

Bischofsfelde to dawna nazwa Biskupic Ołobocznych, ale to nie może być miejsce akcji.
Kloss opowiadał, że po rozbiciu jego oddziału przeprawił się przez Odrę i uciekał w kierunku Drezna. Anne-Marie Elken powiedziała, że jej ostatni przydział służbowy to Görlitz (Zgorzelec). Obie informacje są fałszywe, ale musiały być wiarygodne, tak więc akcja najprawdopodobniej ma miejsce gdzieś w okolicach Bautzen lub Cottbus na Łużycach, czyli w miejscu niezbyt oddalonym od lokalizacji odcinka „Akcja Liść Dębu”.
Skoro to fikcyjna miejscowość, to próba łączenia tego w całość jest dość karkołomna. Nie po raz pierwszy miejsce akcji zostało tak naprawdę niedopowiedziane.

------

— Kto panu to mówił? — Mój przyjaciel Teodor. — Pański przyjaciel ma dobre informacje.

28-02-2022 15:30

Kokosz

"BoBer" napisał:


Zgadzam się z Pedro Gomezem. Tu nie chodzi o ortodoksyjność, lecz o niemieszanie różnych światów.


Rozumiem, ale mimo wszystko oglądając postanowiłem zmieszać i do odcinków serialu dołożyć spektakle. I okazało się, że to świetnie razem zagrało, jeśli tylko pominąć aspekt obsady (ci sami aktorzy często w spektaklach i serialu grają różne role) to naprawdę znakomicie się to razem ogląda.

Opowiadania i komiksy już mniej pasują, odnotowałem je a by być konsekwentnym.

"BoBer" napisał:


Skoro to fikcyjna miejscowość, to próba łączenia tego w całość jest dość karkołomna.


Oczywiście masz rację, od samego początku pisałem, że w każdej chronologii i każdym przypisaniu miejsc będą sprzeczności, niemniej sądzę, że warto spróbować. Dyskusja pod postem według mnie potwierdza, że to temat który dla stawkologów jest interesujący.

"BoBer" napisał:


Dlaczego jest oczywiste, że Leszek Herdegen zagrał dwie różne postacie, a w przypadku Ignacego Machowskiego, że zagrał tę samą postać?


Pytasz na poważnie?

Dlatego, że inne postacie zwracają się do niego innym nazwiskiem; dlatego, że jedna z postaci Herdegena zginęła; dlatego, że poza twarzą kostium i scenografia jest zupełnie inna.

Dla mnie to oczywiste, że to zupełnie różne postacie, natomiast uważam za błąd obsady, że zagrał je ten sam aktor.

"BoBer" napisał:


Ten sam aktor bez wątpienia zagrał dwie różne postacie: w „Żelaznym Krzyżu” Dibeliusa, a „W imieniu Rzeczypospolitej” – Lütza. Dokumenty produkcyjne są podstawowym źródłem informacji i nie można ich lekceważyć albo traktować wybiórczo.


Dokumenty produkcyjne za zapewne kilka, może kilkanaście lub kilkadziesiąt osób, a serial oglądają tysiące. Dla tych tysięcy, którzy nigdy nie słyszeli o dokumentach produkcyjnych i sturbannführerze Lützu, ze względu na aktora, kostium i scengrafię będzie to ta sama postać. Zresztą Pedro Gomez też umieścił „W imieniu Rzeczypospolitej” przed „Żelaznym Krzyżem” i też pisał, że widzowie nie znają tego nazwiska.

"BoBer" napisał:


Radom. Paczkę nadano w Warszawie.


Ale ja nie mówię, że nie. Wskazuję jedynie inne tropy, które w odcinku się pojawiły. Przecież ich nie zmyśliłem.

"BoBer" napisał:


Głogów nie jest miejscem akcji, to miejsce, w którym Tomala chodził do gimnazjum.


Idąc Twoim tokiem rozumowania mógłbym napisać:

- Forburg nie jest miejscem akcji, to sąsiednie miasto, do którego idzie się drogą i skręca w lewo.
- Kielce nie są miejscem akcji "Wielkiej wsypy", to miejsce, do którego Zając wiózł mięso.

W niektórych odcinkach nazwa miejscowości jest podana wprost (Berlin, Gdańsk, Lisko Zdrój itp). W niektórych nie jest podana, trzeba szukać między wierszami, na rekwizytach itp. Ja staram się wyłapać jak najwięcej takich tropów i nie rozstrzygam, który trop jest właściwy, a który nie. Dziwię się, że Ty tak kategorycznie to rozstrzygasz, jeden trop uznajesz za jedyny słuszny, a pozostałe za błędne.

"Pedro Gomez" napisał:

Dlaczego ułożyłem wątek Grzegorza tak a nie inaczej już tłumaczyłem w tym wątku.


Przeczytałem jeszcze raz cały wątek i nic takiego nie widzę. Pedro, czy mógłbyś wskazać gdzie o tym piszesz albo napisać pokrótce jeszcze raz?

------

02-03-2022 09:50

Pedro Gomez
Wątek Grzegorza... ok. Nie wiemy, czy antykwariusz i Grzegorz to ta sama postać, więc odcinki ułożyłem tak, żeby to:
1. Nie miało znaczenia
2. Kloss nie biegał po fabule z miasta do miasta w każdym odcinku.

Kokosz, mówiąc szczerze, nie rozumiem całej tej dyskusji. Dawno temu coś tam zaproponowałem i od czasu do czasu zjawia się ktoś, kto uważa, że w tym temacie wie lepiej. I to jest ok, ale tylko do momentu, kiedy ten ktoś, konretnie Ty, zaczyna domagać się ode mnie żebym to ja Ci coś udowadniał, tłumaczył, wyjaśniał, a Ty to zaakceptujesz albo nie i to będzie wiążacym wynikiem z którym od tej pory wszyscy mają obowiązek się zgodzić, Moderujesz dyskusję, która dla mnie skończyła się dekadę temu. Nie wiem jak jaśniej mogę Ci to wyjaśnić: cokolwiek zrobisz, z kimkolwiek to "przegłosujesz", efekt będzie tylko Twoim/Waszym efektem i w Dzienniku Ustaw go nie będzie.

------

Chodzi o sprawę

02-03-2022 14:01

BoBer

"Kokosz" napisał:

Pytasz na poważnie?

Dlatego, że inne postacie zwracają się do niego innym nazwiskiem; dlatego, że jedna z postaci Herdegena zginęła; dlatego, że poza twarzą kostium i scenografia jest zupełnie inna.

Dla mnie to oczywiste, że to zupełnie różne postacie, natomiast uważam za błąd obsady, że zagrał je ten sam aktor.
Nie zmienia to faktu, że dwóch aktorów zagrało cztery postacie. Nazwiska padające z ekranu są równie istotne jak nazwisko postaci z dokumentów produkcyjnych.

"Kokosz" napisał:

Dokumenty produkcyjne za zapewne kilka, może kilkanaście lub kilkadziesiąt osób, a serial oglądają tysiące. Dla tych tysięcy, którzy nigdy nie słyszeli o dokumentach produkcyjnych i sturbannführerze Lützu, ze względu na aktora, kostium i scengrafię będzie to ta sama postać. Zresztą Pedro Gomez też umieścił „W imieniu Rzeczypospolitej” przed „Żelaznym Krzyżem” i też pisał, że widzowie nie znają tego nazwiska.
Po to jest ta strona i to forum, aby sprawdzać i obalać mity. To, że ktoś czegoś nie zna, nie znaczy, że coś nie istnieje.

"Kokosz" napisał:

Idąc Twoim tokiem rozumowania mógłbym napisać:

- Forburg nie jest miejscem akcji, to sąsiednie miasto, do którego idzie się drogą i skręca w lewo.
- Kielce nie są miejscem akcji "Wielkiej wsypy", to miejsce, do którego Zając wiózł mięso.

W niektórych odcinkach nazwa miejscowości jest podana wprost (Berlin, Gdańsk, Lisko Zdrój itp). W niektórych nie jest podana, trzeba szukać między wierszami, na rekwizytach itp. Ja staram się wyłapać jak najwięcej takich tropów i nie rozstrzygam, który trop jest właściwy, a który nie. Dziwię się, że Ty tak kategorycznie to rozstrzygasz, jeden trop uznajesz za jedyny słuszny, a pozostałe za błędne.
Forburg jest podany w scenariuszu, jako miejsce akcji nie podlega dyskusji. Zając: w większości scen widzimy go w mieście. Wozi mięso do Kielc, a działa w innym mieście? Trochę to nielogiczne. Rozstrzygając o miejscu akcji, sprawdzałem źródła i dyskutowałem z wieloma osobami. Jak sam pisałeś, Kielce uprawdopodobniają też dwie miejscowości podkieleckie.

------

— Kto panu to mówił? — Mój przyjaciel Teodor. — Pański przyjaciel ma dobre informacje.

02-03-2022 14:30

Kokosz

"Pedro Gomez" napisał:

I to jest ok, ale tylko do momentu, kiedy ten ktoś, konretnie Ty, zaczyna domagać się ode mnie żebym to ja Ci coś udowadniał, tłumaczył, wyjaśniał, a Ty to zaakceptujesz albo nie i to będzie wiążacym wynikiem z którym od tej pory wszyscy mają obowiązek się zgodzić


Niczego się nie domagam, sam napisałeś że "Dlaczego ułożyłem wątek Grzegorza tak a nie inaczej już tłumaczyłem w tym wątku", a że nie mogłem tego znaleźć, to poprosiłem o więcej informacji.

Dzięki za wyjaśnienie wątku Grzegorza, dzięki za informację o dywizji i za pozostałe. Niczego się nie domagam, jak ktoś chciałby podyskutować, to chętnie podyskutuję, jak ktoś chciałby skorzystać, to zapraszam, i tyle.

------

02-03-2022 23:28

karol3w
@Kokosz
1. W Edycie Sylwester 1944/45 padają słowa J23 do Bartka "znów zegarmistrz?", czyli możliwe jest że "Grzegorz" nie był jego łącznikiem przez cały czas, że bywały przerwy, zwłaszcza gdy Kloss był w rozjazdach.
2. Odcinek „Ściśle tajne” jest datowany na 16 kwietnia (niby 1942), ale pisaliśmy że to mało prawdopodobne. To Radom. Paczka na Wałową plus opis odcinka.
Wielka wsypa. Fakt inżynier Meier mówi o nalotach na Hamburg i największe naloty były w lato 1943, ale Hamburg w kwietniu 1943 też był bombardowany.
Genialny plan pułkownika Krafta to Warszawa, tak wynika z ulic, z trasy kolejowej i z opisu odcinka.
opowiadanie „Podwójna gra". To wyłącznie opcja bo istnieją 3 lub 4 wersje J23 tj. serialowa, teatralna, książkowa i komiksowa, (dla mnie serialowa nie kłóci się z teatralną)
Ostatnia szansa, Warszawa
W imieniu Rzeczypospolitej. Kloss w Krakowie co najmniej 6 tygodni, tzn. radiostacja pracująca tylko dla niego wysyłała fałszywe meldunki 6 tygodni. Dla mnie akcja dzieje się wiosną 1944.
Podwójny nelson. Słowa trzy miesiące w Berlinie, to możliwość że zjawił się w Berlinie w lipcu, a jest początek wrześniaia i tak ktoś może powiedzieć Trzy miesiące jesteś w Berlinie, czyli lipiec sierpień wrzesień.
Cafe Rose. Nad Cafe Rose trochę myślałem, dla mnie akcja dzieje się po Żelaznym Krzyżu, mógł nawet w nagrodę za wykrycie "spisku" zostać wysłany do Turcji, mógł to zorganizować Canaris bo po wydarzeniach w Zdradzie, mógł przejrzeć Klossa i celowo wysłać właśnie jego do Turcji.
Zdrada Berlin
i wreszcie Żelazny Krzyż 15 października. Teoretycznie te wszystkie odcinki plus Wielka wsypa mogą się dziać w 1943 roku
3. Mało prawdopodobne jest żeby Hasło działo się w 1943, pada tam data 3 maja że Kloss miał się zjawić w Saint Gilles i mało prawdopodobne jest żeby akcja działa się tuż po Ściśle tajne. Możliwe jest że nie zmienili nazwy na wagonie pociągu, w 1944 jeździł tylko do Frontu wschodniego a po prostu nie przemalowali nazwy.

1 "Wiem kim jesteś" (VI 1941-lipiec 1942, Front Wschodni)
2 "Noc w szpitalu" Teatr TV (1945, Gdańsk. Wspominki wydarzeń z IX 1942 z dystryktu radomskiego.)
3 "Wróg jest wszędzie" Teatr TV (Grudzień? 1942, Front Wschodni)
4 "Partia domina" Teatr TV (1946, Wrocław wspominki wydarzeń z XII 1942)
5 "W pułapce" Teatr TV (II 1943, Dystrykt radomski.)
6 "E19 działa" Teatr TV (III 1943, Dystrykt radomski.)
5A/6A "Wielka wsypa" (Wiosna 1943, Dystrykt radomski. Kloss poznaje zegarmistrza.)
7 "Ściśle tajne" (IV 1943, Radom. Pojawia się major Horst.)
8 "Genialny plan pułkownika Krafta" (Wiosna 1943, Warszawa. Major Horst oddaje Klossa pod dowództwo płk Krafta.)
"Podwójna gra” (Warszawa, w książce, VI 1943)
9 "Ostatnia szansa" (VI 1943, Warszawa.)
10 "Łączniczka z Londynu" Teatr TV (Lato 1943, Przetoka. 14 maja 1943 roku wydany zostaje pierwszy rozkaz odnośnie organizacji 1. Dywizji Piechoty, więc akcja musi dziać się później.
11 "Podwójny nelson" (Lato 1943, Berlin i Lisko-Zdrój. Trzy miesiące w Berlinie może oznaczać że jest początek września a Kloss zjawił się w Berlinie w lipcu (lipiec, sierpień, wrzesień to 3 miesiące)
12 "Zdrada" (IX 1943, Berlin. Kloss odesłany do Polski.)
13 "Żelazny Krzyż" (~15 X 1943, Dystrykt warszawski i radomski. "Większość przebywających w Warszawie oficerów, oczywiście wyższych, bywała na urządzanych u niego przyjęciach.")
14 "Cafe Rose" (Jesień 1943. Z Berlina (przez Warszawę) do Istambułu)
"Dworzec Keleti – godzina jedenasta" (niezrealizowany odcinek serialu, pociąg „Balkan Express” jadący przez Węgry do Rumunii i Grecji przed 19 marca 1944.)
"Parszywy listopad/Partia szachów" Opowiadanie (Druga połowa XI 1943, Warszawa)
15 "Hotel Excelsior" (Początek 1944, Gdańsk.)
16 "W imieniu Rzeczypospolitej" (Wczesna wiosna 1944, Kraków. Kloss w Krakowie co najmniej 6 tygodni. U-278 zniszczyła konwój płynący do Archangielska. 8. Flotylla U-Bootów 16.01-30.09.1943 Bałtyk, więc nie mogła zniszczyć wtedy konwoju do Archangielska. 7. Flotylla Wegener 1.10-31.12.1943 garnizon Saint-Nazaire (zach. Francja) więc też odpada. 11 Flotylla U-Bootów 1.01-31.08.1944 Flotylla operowała głównie na Morzu Północnym i przeciwko rosyjskim konwojom na Morzu Arktycznym, a garnizon znajdował się w Bergen, w Norwegii, więc akcja musi dziać się w 1944.)
17 "Hasło" (3-12 V 1944. Kloss wyjeżdża z Polski do Saint-Gille.)
18 "Bez instrukcji" (V/VI 1944, Niemcy. Przed inwazją na Normandię tj. 6 czerwca 1944.)
"Spiskowcy" Opowiadanie (VII 1944, Kraków)
19 "Kryptonim Edyta" Teatr TV (Przełom 1944/1945, Radom. Brunner porucznikiem)
19A "Edyta" (Przełom 1944/1945, Radom. Brunner kapitanem.)
20 "Akcja „Liść dębu”" (Późna zima 1945, (Głogów tak jest w opisie odcinka). Kloss w 19. Pancernej. Operacja dolnośląska 8-24 II)
21 "Okrążenie" Teatr TV (17 III 1945, Tolberg, prawdopodobnie Kolberg/Kołobrzeg. Kloss zdekonspirowany)
21A "Oblężenie" (III 1945, Tolberg)
22 "Tajemnica zamku Edelsberg" Teatr TV (IV 1945, Bischofswerda w Saksonii. Kloss zdekonspirowany, ale musi wrócić do akcji.)
22A "Spotkanie" (IV 1945, Bischofsfelde)
23 "Ostatnia broń Führera" Teatr TV (Druga połowa IV 1945, Oberwald)
24 "Koniec gry" Teatr TV (30 IV 1945, Oberwald i Berlin)
24A "Poszukiwany gruppenfuhrer Wolf" (od 2 V a tu dowód, że komunikat w radiu był najwcześniej 1 maja "Sztab główny donosi, że dzisiaj po południu nasz Fuehrer Adolf Hitler poniósł śmierć dla Niemiec na swoim stanowisku dowodzenia w Kancelarii Rzeszy, gdzie aż do ostatniego tchu walczył z bolszewizmem" – ogłoszono w niemieckim radiu 1 maja 1945 r. Zebrani przy radioodbiornikach nie wierzyli własnym uszom. Dlatego wśród Niemców, i nie tylko, zaczęły krążyć różne wersje losów wodza III Rzeszy.)
25 "Czarny wilk von Hubertus" Teatr TV (VI 1945, Gdańsk)
26 "Człowiek, który stracił pamięć" Teatr TV (17 VIII 1945, Baranów/Baranowo niedaleko Opola.)
„W ostatniej chwili komiks (lato 1945, Berno, Szwajcaria)
27 "Cicha przystań" Teatr TV (1947, Szwajcarskie schronisko przy włoskiej granicy.)
"Malavita" Opowiadanie (lata 70 XX wieku, Rzym i Malavita.)
To według mojej subiektywnej oceny chronologia która eliminuje problemy których nie da się wytłumaczyć. Pewnie niektórzy z was już są zmęczeni tą dyskusja ale dzięki dyskusji dowiedziałem się że Łączniczka z Londynu musi dziać się w 1943 roku.

------

08-06-2022 22:58

Pedro Gomez
Intrygujące zestawienie. Problem z "Cafe Rose" jest taki, że od biedy można go wcisnąć wszędzie. Na pewno Kloss przed wyruszeniem na misję był w Berlinie gdzie odebrał instrukcje. W opowiadaniu "Podwójna gra" twórcy wprowadzili postać Henryka/Adama Szmidta. więc raczej przed "Ostatnią szansą". Ciekawy jest pomysł umieszczenia "Ostatniej szansy" pomiędzy "Ściśle tajne" a "Genialnym...". Ja preferuję odwrotną kolejność, bo antykwariusz po pojawieniu się już zostaje łącznikiem Klossa w Warszawie.

Zawsze twierdziłem, że kluczem do kolejności odcinków jest kolejność opowiadań, które (jak wykazały wnikliwe badania za które jestem niezmiernie wdzięczny) powstawały i były publikowanie w gazetach równolegle z emisją serialu, a nie jak byłem przekonany post factum. Można więc bez ryzyka przyjąć, że to tam twórcy mogli przedstawić swoje pierwotne zamysły zanim dostali je w ręce kierownik produkcji, reżyserzy, Jacek Butrymowicz itd. Dlatego według mnie "W imieniu..." zupełnie nie wypala w 1944, bo pisane było z zamysłem umieszczenia akcji w Warszawie w 1943 roku. Tutaj zdradzę pewną niespodziankę. Udało się dokładnie określić moment trwania odcinka "Hasło". Na słupie ogłoszeniowym produkcja umieściła wyraźny plakat z napisem "fetes paschales", czyli święta wielkanocne. "Hasło" dzieje się więc wiosną 1944 roku, co eliminuje "W imieniu...". Dla mnie ten odcinek, to wiosna 1943 roku, przed Berlinem. Jesień zakłócałaby ścieżkę awansu Klossa: z frontu na prowincję - potem do Warszawy - potem do stolicy GG i na stołek szefa jakiegoś wydziału - potem do centrali w Berlnie i z powrotem do Warszawy.

------

Chodzi o sprawę

10-06-2022 10:10

karol3w
Dzięki Pedro Gomez. Poprawiłem. Opowiadań nie czytałem ani nie słuchałem. Chyba czas się za to wziąć. W "Haśle" Hubert mówi że agent (czyli J23) miał się zjawić 3 maja, ale może się przejęzyczył i chodziło o 3 marca lub 3 kwietnia (w 1944 Wielkanoc wypadała 9 kwietnia). Mam pytanie czy możliwe jest żeby "Ostatnia szansa" była przed "Podwójną grą"? Oczywiście eliminując spektakle i opowiadania to "W imieniu Rzeczpospolitej" bardziej pasuje między "Ostatnią Szansą" a "Podwójnym Nelsonem", ze względu na ścieżkę awansu. Mam nadzieję, że jednak układ przedstawiony przeze mnie jest możliwy. Jeśli jednak wyłapiecie błędy, to proszę dajcie znać. Dzięki Wam przesunąłem "Łączniczkę z Londynu" i "Ostatnią szansę". Mam nadzieję że przyjemnie będzie Wam się oglądać przygody J-23 według takiego układu, sam wracam do oglądania go co jakiś czas, a jestem rocznik 93. I nie uważam by mój układ był lepszy lub gorszy od innych. Miłego dnia i miłego oglądania ;)
I jedna mała uwaga dużą poszlaką że antykwariusz i zegarmistrz to ta sama postać. W "Ostatniej szansie" antykwariusz chce odesłać "Annę" do Radomia do "Bartka".

------

10-06-2022 12:22

80 postów   4 5 6 7 8
© 2024 Shen-Kun - Baca - BoBer. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Hyh.pl strony internetowe.