| Autor | Stawkowa Warszawa |
|---|---|
manager
 |
Klub Miłośników Stawki organizuje dla sympatyków serialu spotkanie w stawkowej Warszawie w sobotę, 4 września. Składać się ono będzie z dwóch części: klubowej i plenerowej. W części klubowej naszymi gośćmi będą znakomite postacie – p. Jerzy Matuszkiewicz, p. Beata Tyszkiewicz i prawdopodobnie p. Andrzej Konic. Część klubowa ma charakter zamknięty ze względu na pojemność sali. W mającej charakter otwarty części plenerowej powędrujemy szlakiem zrealizowanych w stolicy ujęć do odcinka „Ostatnia szansa”. Część plenerowa rozpocznie się w godzinach popołudniowych przed kościołem Wizytek. ------ „Piąstkę to ty masz nie najgorszą, Hans…” |
|
12-08-2010 21:10 |
|
|
Pedro Gomez
|
Witam. na wstępie posta chciałbym podziękowac organizatorom i uczestnikom spotkania w stawkowej Warszawie. Bawiłem sie znakomicie:) Było super:D przed chwila obejrzałem odcinek "Ostatnia szansa" i udalo mis ię ustalić, że cała scena "SS kontra chłopcy z dywersji" została nakręcona na Jaworzyńskiej. Kiedy partyzanci się wycofali nadjeżdża Ruppert, który w jednym ujęciu mija Jaorzyńską 8, SS-manów i miejsce z którego ostrzeliwali się partyzanci, (Staliśmy pod tą kamienicą, a opatulony styropianem "fikuśny" narożnik wydawał mi się cośkolwiek znajomy:D) SS rusza, jednak Jaworzyńska w tamtym kierunku kończy się ślepo, dlatego Ruppert... zawraca:DD i jedzie Jaworzyńską w kierunku numeru 6 i Mokotowskiej. Co więcej znowu mija... Jaworzyńską 8 (gdzie "zaprasza" Annę do samochodu)i Klossa, który w swoim mercu stoi w tym miejscu z którego przed chwilą ostrzeliwali się SS-mani. Magia kina:DD Jestem przekonany, że "tajny Marian Łącz" dostał kulkę w podwórzu jednej z modernistycznych kamienic na Jaworzyńskiej. ------ Chodzi o sprawę |
|
05-09-2010 14:34 |
|
jhbsk
 |
Co do tajniaka to nie mam wątpliwości, że to było gdzieś tam. Ale nie udało mi się tego miejsca zlokalizować. Żałuję tylko, że mieliśmy mało czasu na oglądanie plenerów. Chciałam Wam wszystkim pokazać Warszawę od ładniejszej strony - bo właśnie w naprawdę ładnych fragmentach miasta kręcono serial. I nie do końca mi się to udało, bo trzeba się było spieszyć. Może jeszcze kiedyś będzie okazja. ------ – W Paryżu nojlepsze kasztōny sōm na placu Pigalle. |
|
05-09-2010 18:04 |
|
ajax2007
 |
W Warszawie było świetnie. Jeśli powiem, atmosfera bombowa, organizacja extra, spotkania z gośćmi ekscytujące, towarzystwo wspaniałe, wrażenia niesamowite , to i tak nawet w połowie nie wyrażę tego jak było. Wszystkim dzięki. ------ -Są chwile przełomowe w karierze każdego oficera, biada temu, kto nie dostrzeże ich w porę. |
|
05-09-2010 22:34 |
|
Hermann Camel
 |
I my również dziękujemy. Mówienie o świetnej atmosferze to już truizm, ale warto zawsze to podkreslić. Dziękujemy wszystkim gospodarzom za perfekcyjne przygotowanie i wszystkim osobom dzięki którym doszło do arcy ciekawych spotkań. Znowu się udało! Weronika, Beata i Piotr ------ Naprawdę taki tępy? Czy tylko gra głupka? |
|
06-09-2010 11:15 |
|
szurens
 |
Jakby tu wyrazić wdzięczność i radość z kolejnego udanego spotkania?  ------ SZURENS@GMAIL.COM |
|
06-09-2010 11:32 |
|
|
Marek
|
Tak jak poprzednicy dziękujemy za spotkanie, było super jak zawsze. Najgorsze jest to, że czas w klubowym gronie upływa zbyt prędko, bo to co dobre szybko się kończy. Pozdrawiamy Ala i Marek. ------ |
|
06-09-2010 13:10 |
|
|
Veera
|
Dzień dobry, Piotr już pisał podziękowania w naszym wspólnym imieniu ale ja chciałam dorzucić jeszcze jeden ciepły głos. Otóż w pewnym momencie było zmartwieniem, że spacer po plenerach odbędzie się w części przynajmniej po ciemku.Tymczasem wg mnie była to dodatkowa sympatyczna okoliczność i atrakcja tego pobytu. Ten zmierzch dodał nieco bajkowości i uczynił spacer śladami Klossa może czasem trochę mniej dosłownym ale na przykład doskonale mogliśmy wczuć się w klimat okolicy gdy Anna opuszczała willę przez kuchnię. W końcu opuszczała po ciemku:) Dziękuję bardzo za wspaniały dzień, wieczór i kawałek nocy:) Jestem pod wrażeniem wszystkich informacji jakie zebrała Joanna - nie tylko filmowych, ale i historycznych/architektonicznych o odwiedzanych miejscach. Było super! Weronika ------ |
|
06-09-2010 14:34 |
|
|
tomekmec
|
Niestety może to być nawet trochę nudne, ale nic poza słowami największego uznania nie mogę napisać. Impreza była perfekcyjnie przygotowana, a wzbogacona o spotkania z ludźmi związanymi ze Stawką jescze bardziej ją uatrakcyjniła. Podziękowania dla wszystkich organizatorów , ze szczególnym uwzględnieniem Joanny, której wiedza i erudycja były porażające. Już nie mogę doczekać się następnego spotkania, chociaż jeszcze nie wiadomo kiedy ono będzie. ------ Z pieknymi kobietami należy postępować umiejętnie. |
|
06-09-2010 15:22 |
|
|
Jacko
|
Witajcie, Wspaniali!!! Jak napomknąłem na wspólnym spotkaniu,(oczywiście z przymrużeniem oka:) ),że ciężko chyba będzie mi odśpiewać z racji mej zguby ,,Do Stolycy wróć"- to absolutnie kapitalnie było!!! Tak miło, towarzysko ciepło i w atmosferze wspólnego zaufania!:) Dobraliśmy się :) Hej! Jacek wraz z Celiną:) ------ |
|
06-09-2010 18:43 |