Forum » O serialu » Stawkowe Trójmiasto
38 postów   2 3 4
Autor Stawkowe Trójmiasto
jhbsk

Klif orłowski

Nasze prawnuki prawdopodobnie nie obejrzą już orłowskiego klifu. Na skutek erozji i sztormów ściana urwiska cofa się średnio o metr rocznie, a zasady ochrony rezerwatu Kępa Redłowska zakazują jakichkolwiek interwencji.
Gdyńska ikona, najpopularniejszy obrazek, który pojawia się na większości pocztówek. Oprócz skweru Kościuszki, ulicy Świętojańskiej i wieżowca Sea Towers to najczęściej odwiedzane i fotografowane miejsce w Gdyni. Z pewnością jest jednym z najpiękniejszych zakątków Wybrzeża, z którego roztacza się wspaniały widok na miasto, Zatokę Gdańską i który sam w sobie stanowi obraz niezwykły.

– To miejsce magiczne i magnetyczne, przyciąga ludzi – mówi o klifie Sławomir Kitowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Orłowa i autor albumów o Gdyni. – Po pierwsze, jest pięknym, charakterystycznym elementem gdyńskiego krajobrazu i polskiego Wybrzeża. Po drugie, to żywy teatr przyrody w czterech odsłonach pór roku. Niesamowite, jak zmienia się scenografia tego miejsca! Po trzecie, klif od ponad stu lat intryguje i zachęca, aby na niego wejść i oglądać panoramę Orłowa i Sopotu, a od kilku lat odsłania nam nawet widok na gdyński port. Dzieje się tak dlatego, że klif walczy o życie z morskim żywiołem i tę walkę przegrywa, cofając się. Jaki jest tego efekt? Wystarczy przeanalizować stare fotografie. Na zdjęciach legendarnego pomnika Chrystusa Króla, postawionego w 1924 roku na skraju ówczesnego lasu, widać, że monument znajduje się kilkadziesiąt metrów od morza. Jeszcze 10 lat temu uważni spacerowicze dostrzegali resztki postumentu na brzegu, niedaleko klifu. Dziś nie ma po nim śladu, zabrało go morze.
Klif, wysoki na 60 metrów, to żywe laboratorium geologiczne. Można na nim obserwować abrazję morską – niszczącą erozję zachodzącą na stromych brzegach mórz i spowodowaną podmywaniem skarpy przez fale. Klify aktywne (czyli stale osuwające się), a takim – w przeważającej części – jest klif orłowski, są źródłem wiedzy geologicznej. Na skutek działania morskich fal i silnych wiatrów naga ściana orłowskiego klifu cofa się średnio o jeden metr rocznie, powodując osuwiska i odsłaniając przekrój geologiczny skarpy. W efekcie za kilkadziesiąt lat krajobrazowy symbol Gdyni może przestać istnieć.
Ostatnie poważne tąpnięcie miało miejsce w lutym zeszłego roku, gdy oberwała się spora część klifu – kilkadziesiąt metrów plaży zostało zasypanych ziemią. Nie był to żaden wyjątek – takie osunięcia zdarzają się głównie jesienią i wiosną, w okresie sztormów. Po ostatnim osunięciu na szczycie klifu pozostał spory nawis ziemi, która lada moment może runąć.

Całość: http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,24595764,spieszmy-sie-podziwiac-orlowski-klif.html#s=BoxOpCzol8

------

– W Paryżu nojlepsze kasztōny sōm na placu Pigalle.
– Zuzanna mŏ je rada ino na jesiyń.
– Posyło ci świyżo zorta.

30-03-2019 15:58

manager



W najbliższy weekend zapraszamy na wspólną wędrówkę szlakiem trójmiejskich plenerów „Stawki większej niż życie”:

– 18 maja 2019 roku (sobota) – stawkowy Gdańsk i stawkowa Gdynia (spotykamy się ok. godz. 12.00 przed wejściem do Europejskiego Centrum Solidarności),
– 19 maja 2019 roku (niedziela) – stawkowy Sopot (ruszamy o godz. 9.15 sprzed wejścia na molo).

Naszym gościem specjalnym będzie Irena Karel (kelnerka Lutzi w odc. „Hotel Excelsior”).

Osoby zdecydowane na wspólną wędrówkę prosimy o przesłanie w e-mailu imienia i nazwiska oraz numeru telefonu (stawkologia@gmail.com) w celu precyzyjnego umówienia się w sobotę (do Gdańska przyjedziemy z Kościerzyny, dlatego godzina spotkania została podana w przybliżeniu).

------

„Piąstkę to ty masz nie najgorszą, Hans…”

14-05-2019 23:00

manager

Z relacją z klubowego pobytu w stawkowym Trójmieście już wkrótce będzie można zapoznać się tutaj, a galerię trójmiejską już niedługo udostępnimy tutaj. Oto zapowiedź tych materiałów.



Niemieccy szpiedzy mieli ułatwione zadanie, ponieważ wybrzeże brytyjskie, czyli klif orłowski, spowiła mgła. I nikt nie zauważył ani okrętu U-92, ani agentów wyszkolonych w Altdamm, którzy czmychnęli do lasu.



Gościem specjalnym spotkania w stawkowym Trójmieście była Irena Karel, czyli kelnerka Lutzi w odcinku „Hotel Excelsior”. Aktorka uhonorowana została planszą komiksową z ujęciami i dialogami z tego odcinka. Plansze z autografami Ireny Karel otrzymali klubowicze podczas wieczoru klubowego w Sopocie.



W serialowym hotelu Excelsior, czyli sopockim Grand Hotelu, wciąż czekają na pana von Hagen. Przekonała się o tym siatka gdańska wspierana przez kelnerkę Lutzi oraz agentów z Mazowsza, Dolnego Śląska, Pomorza Zachodniego i Górnego Śląska.

------

„Piąstkę to ty masz nie najgorszą, Hans…”

26-05-2019 14:15

A79

Kwartalnik „30 dni”, pismo poświęcone historii i kulturze Pomorza, w numerze 3 z 2009 roku zamieścił tekst „Hans Kloss w Gdańsku”, w którym o historii produkcji, wybranych odcinkach i realizacji serialu pisał Dawid Raizner. Tekst ten od 2014 roku znajduje się w bibliografii „Stawkowego przewodnika filmowego”, gdyż przynosi wiele cennych informacji, ale też kilka błędnych (np. wnętrza filmowego „Excelsiora” to nie gdański hotel „Orbis”*, a sopocki „Grand”).

Z numerem „30 dni” (tym i innymi) można zapoznać się w Bałtyckiej Bibliotece Cyfrowej. Do publikacji na forum wybrałem sam artykuł.





* Tu jest jeszcze taki błąd, że hotel „Orbis – Hevelius” oddano do użytku w 1979 roku. Sądzę, że autorowi chodziło o hotel „Monopol”, położony na przeciwko dworca PKP.

------

Ba! Gdybym ja był niedyskretny…

03-12-2019 22:15

jhbsk

Trochę ten tekst wygląda jakby autor chciał koniecznie napisać dużo. Bo streszczanie pierwszego odcinka jest zbędne.

------

– W Paryżu nojlepsze kasztōny sōm na placu Pigalle.
– Zuzanna mŏ je rada ino na jesiyń.
– Posyło ci świyżo zorta.

04-12-2019 11:12

A79

W nowym albumie z serii „Fot. Kosycarz” znalazło się zdjęcie z realizacji odcinka Hotel Excelsior. Kolejna część tej monograficznej serii poświęcona jest Drodze Królewskiej (ul. Długa i Długi Targ) w Gdańsku, gdzie w listopadzie 1967 roku realizowane były zdjęcia przy Ratuszu Głównego Miasta i fontannie Neptuna. Autorami zdjęć w albumie są Zbigniew Kosycarz (1925–1995) i jego syn Maciej Kosycarz.

------

Ba! Gdybym ja był niedyskretny…

18-12-2019 12:30

BoBer

— Przeczytam wam, co zeznaliście: Stanisław Kolicki, urodzony 17 grudnia 1920 roku w Kościerzynie pod Gdańskiem. Narodowość polska, ostatnio student Politechniki Gdańskiej.
— Ostatnio więzień obozu w Królewcu.
— Tak, tak. Więzień niemieckiego obozu zatrzymany przy próbie przekroczenia granicy radziecko-niemieckiej. Przesłuchany przez placówkę Straży Granicznej zaznał, że uciekł z obozu z zamiarem przekroczenia granicy ZSRR, aby poinformować władze radzieckie o koncentracji niemieckich wojsk w okolicy Królewca i krążących tam plotkach o zbliżającym się ataku wojsk niemieckich na ZSRR. To wszystko, podpiszcie.
— Powiedziałem także, że jeśli wybuchnie wojna, chcę walczyć przeciwko wspólnemu wrogowi Polski i Rosji.
— Dobrze, dobrze. Powtórzycie to tam, gdzie pojedziecie.
— Gdzie pojadę?
— Dowiecie się w swoim czasie.



Dokładną datę i miejsce urodzenia głównego bohatera „Stawki większej niż życie” (to postać powołana do życia przez scenarzystów Andrzeja Szypulskiego i Zbigniewa Safjana) poznajemy z protokołu, który odczytuje Stanisławowi Kolickiemu kapitan radziecki. A zatem Stanisław Kolicki, który z powodzeniem – i to dwukrotnie! – wcielił się w Hansa Klossa, obchodzi setne urodziny!

Co zapamiętał szacowny jubilat z lat dzieciństwa i młodości w międzywojennej Kościerzynie?

Z pewnością panoramę rodzinnego miasta i rynek z zabytkowymi kamieniczkami (pomnik widoczny na trzecim z poniższych zdjęć postawiono po zakończeniu II wojny światowej).





Być może uprawiałby sport w jednej z sekcji Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” – gimnastycznej, lekkoatletycznej, piłki nożnej, boksu, tenisa ziemnego, pływackiej czy strzeleckiej. I odbyłby przeszkolenie wojskowe, które – jak podaje Krzysztof Grau w „Kościerskich Zeszytach Muzealnych” – „Sokół” organizował kilkakrotnie na wniosek Państwowego Urzędu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego, przygotowując się do nadciągającej wojny.



Stanisław Kolicki bywałby również na tamtejszej stacji kolejowej i znałby oddaną do użytku w 1929 roku kościerską lokomotywownię. Dzisiaj na jej terenie mieści się Muzeum Kolejnictwa, które odwiedzili A79, szef siatki gdańskiej, i Numer Pierwszy, by przygotować niniejszą dokumentację.






Wśród eksponatów Muzeum Kolejnictwa w Kościerzynie znajduje się parowóz serii Ok1, który widzimy w „Stawce większej niż życie”.




Stanisławowi Kolickiemu vel Hansowi Klossowi życzymy kolejnych stu lat – zwłaszcza w popkulturze!
________________________
Zdjęcia archiwalne pochodzą z serwisu https://polska-org.pl/.

------

— Kto panu to mówił? — Mój przyjaciel Teodor. — Pański przyjaciel ma dobre informacje.

26-12-2020 20:00

jhbsk

Do obejrzenia! 24 klatki na sekundę.
Stawkowa Gdynia i Sopot.

------

– W Paryżu nojlepsze kasztōny sōm na placu Pigalle.
– Zuzanna mŏ je rada ino na jesiyń.
– Posyło ci świyżo zorta.

15-05-2022 09:28

38 postów   2 3 4
© 2024 Shen-Kun - Baca - BoBer. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Realizacja strony: strony.gliwice.pl.