Forum » O serialu » Stawkowy Płock i Łąck
63 postów   4 5 6 7
Autor Stawkowy Płock i Łąck
jhbsk

Informacja z facebooka
Tu było, tu stało
To się często nie zdarza. Dworzec Wodny, który spłonął w 2012 r. i trafił na naszą mapę „Tu było, tu stało”, będzie przywrócony! Dwa dni temu z dna Portu Praskiego, został podniesiony jego kadłub. Jak informuje Fundacja Ja Wisła: „Akcja trwała 7,5 godziny. Prace przygotowawcze trwały dwa miesiące. Ważył 64 tony. Z cegiełek, które zebraliśmy, udało się sfinansować wykonanie pełnej dokumentacji odtworzeniowej, spalonej przed Euro 2012, zabytkowej drewnianej nadbudowy.” Przypomnijmy, że Dworzec Wodny, był ostatnią zachowaną, stuletnią przystanią dla statków parowych na Wiśle (zbudowany w 1888 roku w Porcie Czerniakowskim). Fundacja Ja Wisła, która sprowadziła obiekt z Płocka, planowała przeprowadzić gruntowny remont dworca. Tymczasem, gdy wszystko szło w dobrym kierunku, dworzec spłonął z niewyjaśnionych przyczyn. Myśleliśmy, że utraciliśmy bezpowrotnie tej klasy zabytek (tak, miał swój numer rejestrowy Cieszy nas, że dzięki zaangażowaniu Fundacji i ludzi, którzy wsparli inicjatywę, Dworzec Wodny powróci Trzymamy kciuki za dalsze powodzenie tej akcji!

------

– W Paryżu nojlepsze kasztōny sōm na placu Pigalle.
– Zuzanna mŏ je rada ino na jesiyń.
– Posyło ci świyżo zorta.

20-11-2014 18:32

Pedro Gomez

"jhbsk" napisał:

Informacja z facebooka
Tu było, tu stało
To się często nie zdarza. Dworzec Wodny, który spłonął w 2012 r. i trafił na naszą mapę „Tu było, tu stało”, będzie przywrócony! Dwa dni temu z dna Portu Praskiego, został podniesiony jego kadłub. Jak informuje Fundacja Ja Wisła: „Akcja trwała 7,5 godziny. Prace przygotowawcze trwały dwa miesiące. Ważył 64 tony. Z cegiełek, które zebraliśmy, udało się sfinansować wykonanie pełnej dokumentacji odtworzeniowej, spalonej przed Euro 2012, zabytkowej drewnianej nadbudowy.” Przypomnijmy, że Dworzec Wodny, był ostatnią zachowaną, stuletnią przystanią dla statków parowych na Wiśle (zbudowany w 1888 roku w Porcie Czerniakowskim). Fundacja Ja Wisła, która sprowadziła obiekt z Płocka, planowała przeprowadzić gruntowny remont dworca. Tymczasem, gdy wszystko szło w dobrym kierunku, dworzec spłonął z niewyjaśnionych przyczyn. Myśleliśmy, że utraciliśmy bezpowrotnie tej klasy zabytek (tak, miał swój numer rejestrowy Cieszy nas, że dzięki zaangażowaniu Fundacji i ludzi, którzy wsparli inicjatywę, Dworzec Wodny powróci Trzymamy kciuki za dalsze powodzenie tej akcji!


Pozostaje trzymać kciuki za szczęśliwy finał :)

http://www.portalplock.pl/pl/334_informacje/8693_tak_bedzie_wygladal_dworzec_wodny_foto.html



Jest już projekt rekonstrukcji XIX-wiecznego dworca wodnego, który ma powstać nad Wisłą. Przystań będzie obsługiwała statki pasażerskie, znajdzie się w niej również niewielki hotel i sala konferencyjna. Ale budowa będzie dużo droższa niż planowano - może pochłonąć nawet 6 mln zł. Nie wiadomo, skąd wziąć takie pieniądze.

Wiele miesięcy trwało opracowywanie koncepcji budowy przystani miejskiej, którą jako pomysł zgłoszony w ramach pierwszej edycji budżetu obywatelskiego przez Towarzystwo Przyjaciół Płocka, zaaprobowali płocczanie. Przystań, która ma powstać nad Wisłą, będzie przypominać dworzec wodny działający nad rzeką od końca XIX wieku do lat 70. XX w., który obsługiwał statki pasażerskie w latach, gdy w pełni wykorzystywano jeszcze żeglugę rzeczną jako środek transportu.

Wyłoniony w przetargu wykonawca - biuro Navi Ship Project opracował projekt i kosztorys tej nietuzinkowej inwestycji. Jak dowiedzieliśmy się od Huberta Woźniaka z biura prasowego, koncepcja zakłada bardzo wierne odtworzenie centrum świata wodnego sprzed ponad stulecia, a przy tym obiektu spełniającego współczesne normy bezpieczeństwa (koncepcja powstała według przepisów Polskiego Rejestru Statków, co oznacza, że spełnia rygory na bezpieczne użytkowanie obiektu).

Jak już pisaliśmy, oprócz podstawowej funkcji, czyli obsługi pasażerów i statków pasażerskich, dworzec wodny będzie pełnił również funkcję hotelu, znajdzie się w nim także sala konferencyjna na ok. 40 osób. Dostęp do przystani, a także jej pokład będą dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. W przedziale hotelowym znajdą się pokoje gościnne dla co najmniej 14 osób

Pływający dworzec będzie zacumowany w nurcie rzeki od kwietnia do listopada na prawym brzegu Wisły, mniej więcej na wysokości ulicy Rybaki.

Przystań nie będzie miała własnego napędu. Na zimę ma być odholowywana do portu na Radziwiu. Dzięki stalowemu kadłubowi z odpowiednimi wzmocnieniami lodowymi jednostka będzie mogła stać w zimie na lodzie, nie trzeba będzie wyciągać jej na nabrzeże.

Według planów, przystań ma mierzyć ok.32 m długości, ponad 9 m szerokości całkowitej i ponad 7,5 m szerokości kadłuba. Przewidywana wysokość burty to ok. 3,25 m, a nadbudówki - 5,45 m.

Projekt i kosztorys są już gotowe, można by szukać wykonawcy. Jednak… Rekonstrukcja, a nie - jak w innych miastach - jedynie adaptacja, to przedsięwzięcie unikalne w skali kraju, ale, jak się okazało, również bardzo kosztowne. Projektant ocenia, że budowa przystani pochłonie aż 6 mln zł! To dwa razy tyle, ile przewidywał pierwszy budżet obywatelski, a przecież dworzec na rzece nie był jedynym zwycięskim projektem tej edycji. Po odjęciu kosztów projektu, nadzoru inżynieryjnego itd. miejskiej kasie na ten cel zostało ponad milion zł. To dużo, dużo za mało.

Ale Ratusz na razie nie zamierza składać broni w walce o realizację tego projektu. - Na razie analizujemy kosztorys, by ocenić, na ile jest on elastyczny i w jaki sposób można by zmniejszyć koszty - mówi Hubert Woźniak z Ratusza. - Następnie trzeba będzie rozważyć, czy jest szansa na wykorzystanie środków zewnętrznych. Dokumentacja jest ważna pięć lat.

------

Chodzi o sprawę

26-01-2015 00:03

manager

Sympatyków serialowych wędrówek plenerowych zapraszamy w najbliższą sobotę, 30 maja na spacer szlakiem płockich i łąckich miejsc i obiektów znanych z odcinków „Żelazny Krzyż”, „Ściśle tajne” i „Podwójny nelson”. Początek o godz. 10.00 przed stadniną koni w Łącku.

------

„Piąstkę to ty masz nie najgorszą, Hans…”

25-05-2015 13:30

Hermann Camel

Serdecznie dziękujemy organizatorom plenerów płockich - Agnieszce i Rafałowi, "oprawcy" graficznemu" Grzesiowi i wszystkim innym zaangażowanym w stworzenie tak wspaniałych warunków do wypoczynku i zwiedzania, dziękujemy za wszystkie niespodzianki, wzorową organizację, a wszystkim uczestnikom za tę niepowtarzalną, cudowną atmosferę! Dziękujemy!
Weronika i Piotr

------

Naprawdę taki tępy? Czy tylko gra głupka?

01-06-2015 11:05

manager

Pani Janina Gabalewicz, nasza przewodniczka po stawkowym Łącku, udostępniła zdjęcia swojego ojca p. Stanisława Torchały, który w odcinku „Żelazny Krzyż” zagrał stangreta prowadzącego powóz z hrabią Wąsowskim i towarzyszącymi mu oficerami.



------

„Piąstkę to ty masz nie najgorszą, Hans…”

22-06-2015 23:00

BoBer

Rybaki 7, piękna kamienica Górnickich, zagrała w „Stawce większej niż życie”.
Dziś jest nie do uratowania?


Milena Orłowska
8 listopada 2017 | 22:20


Kadr z serialu 'Stawka większa niż życie'. Kamienica przy ul. Rybaki 7 odegrała w nim ważną rolę. To po schodach tego budynku z gracją schodziła sekretarka niemieckiego inż. Erwina Reila, Barbara Reczko (Wanda Koczeska)

Szary dwupiętrowy budynek przed wojną był ozdobą osiedla Rybaki. Niecodzienna bryła, szerokie schody, zapierający dech w piersiach widok z okien. Dziś Rybaki pięknieją, nabrzeże jest remontowane, a co z kamienicą? Wszystko wskazuje na to, że jest nie do uratowania.

Mniej więcej w połowie przyszłego roku mamy się cieszyć wyremontowanymi bulwarami nad Wisłą, nowe oblicze ma zyskać ul. Rybaki, pojawią się tu ciągi spacerowe z prawdziwego zdarzenia, place zabaw, ławki, nowe drzewa, krzewy.

A przy tym wszystkim będzie stała ona – zrujnowana dawna piękność, kamienica przy ul. Rybaki 7. Choć w tym momencie nikt nie mówi tego głośno, wiele wskazuje na to, że jeszcze rok, dwa i budynek trzeba będzie rozebrać.

Kamienicę nad Wisłą przed wojną wybudował Stanisław Górnicki, znany płocki biznesmen, armator i filantrop. Miała 1525 m kw. powierzchni, na piętrach były mieszkania, na parterze – kantor żeglugi. Górnicki wówczas był już dosyć bogatym obywatelem Płocka i głową rodziny. Po jego śmierci dom pozostał w rękach wdowy Eugenii, która mieszkała w nim do śmierci w 1950 r.


Wisła i ul. Rybaki. Widać kamienicę Górnickich - jeszcze w czasach jej świetności
Fot. Z archiwum Zygmunta Różalskiego i Marka Ambroziaka


W budynku zakwaterowano lokatorów ze szczególnego trybu najmu. Po śmierci wdowy budynek w zarząd przejął Skarb Państwa reprezentowany przez miasto. Kamienica podzieliła los wielu w podobnej sytuacji – niedofinansowana, traktowana nieco po macoszemu, niszczała sobie spokojnie wśród zieleni nad brzegiem Wisły.

W 2004 r. spłonął dach kamienicy, strażacy podejrzewali, że ktoś zaprószył ogień na poddaszu. Momentalnie zajęły się łatwopalne papa i lepik. Miasto naprawiać szkód nie chciało.

– Przecież ten budynek nie jest nawet naszą własnością – rozkładali ręce urzędnicy.

W 2006 r. budynki (szarą kamienicę i jeszcze inne nieruchomości, które stoją na tej działce) kupili od płoccy biznesmeni – Grażyna i Andrzej Kompińscy. „Marzy im się remont zdewastowanych kamienic, sala muzealna, galeria, hotel, może prywatne apartamenty” – pisaliśmy wtedy.

Dziś już wiadomo, że nic z tego nie wyszło. W tym momencie remont kompleksu, w tym frontowej kamienicy, kosztowałby zapewne o wiele więcej, niż postawienie nowych budynków.

– Mam ekspertyzę, z której wynika, że Rybaki 7 nie nadają się do remontu – mówi Andrzej Kompiński. – Okazało się, że budynek właściwie... nie ma prawidłowo działających fundamentów. Wilgoć weszła w ściany na bardzo wysokim poziomie. Żałujemy, bo kupiliśmy tę działkę właśnie ze względu na piękno i historię kamienicy.

Kompiński nie podjął jednak jeszcze decyzji co do losów tej nieruchomości.

W ratuszu przyznają, że budynku przy ul. Rybaki 7 nie ma w rejestrze zabytków. Widnieje jedynie w zabytkowej ewidencji. – Oznacza to, że właściciel, jeśli będzie chciał, może go rozebrać – twierdzą w urzędzie. – Choć i tak będzie musiał zwrócić się do miasta o pozwolenie. Jesteśmy zdecydowani bronić kamienicy i zapewne o takie pozwolenie będzie trudno. Rozpocznie się wtedy długotrwałe i żmudne postępowanie administracyjne, którego efekt będzie wysoce niepewny.

Źródło: „Gazeta Wyborcza Płock”

------

— Kto panu to mówił? — Mój przyjaciel Teodor. — Pański przyjaciel ma dobre informacje.

09-11-2017 22:30

BoBer



30 lipca 2018 roku w ramach cyklu „Filmowy Płock 2” można było obejrzeć w plenerze jedną z części „Stawki większej niż życie” – w parku Północnym wyświetlony został odcinek „Ściśle tajne” w reżyserii Janusza Morgensterna. Na płockim portalu napisano m.in.

Plan filmowy zorganizowano w kamienicy przy ul. Rybaki 7. Kiedy kilka scen wcześniej Reczko w pośpiechu zbiega ze schodów budynku i spotyka Rioletta, w tle widzimy nie tylko most, ale także Dworzec Wodny na Wiśle. W pozostałych odcinkach kręconych w Płocku widać również budynek Odwachu, ul. Kościuszki 1, ul. Sienkiewcza i Misjonarską oraz ul. Teatralną, zadrzewioną kasztanowcami, których korony łączą się ze sobą, niemal nie przepuszczając promieni słonecznych.


------

— Kto panu to mówił? — Mój przyjaciel Teodor. — Pański przyjaciel ma dobre informacje.

30-08-2018 18:15

BoBer

Płocka Lokalna Organizacja Turystyczna oraz Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki zorganizowali 13 października 2018 roku spacer połączony z odsłonięciem muralu „Filmowy Płock”. Wśród filmów znalazła się też „Stawka większa niż życie” (oznaczona została Żelaznym Krzyżem). Po spacerze w Kinie za Rogiem wyświetlono odcinek „Ściśle tajne” w reż. Janusza Morgensterna.



O odsłonięciu muralu, spacerze i seansie pisał lokalny portal:

Powstał nowy mural. Niestety już został zdewastowany



Płocka Lokalna Organizacja Turystyczna oraz Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki po raz drugi zaprosili na spacer po miejscach związanych z nakręconymi w Płocku filmami. Kulturoznawcy, a także przewodnicy miejscy opowiadali ciekawostki związane z filmowymi produkcjami, o okolicznościach ich powstania. Przecięto także wstęgę, aby dostać się do miejsca nowego muralu, który nawiązuje do filmowej tematyki. Lokalizacja nie jest przypadkowa, bowiem w tym zakątku Starego Miasta kręcono m. in. film Stanisława Barei „Dotknięcie nocy” czy nominowany do Oskara – „Szatan z 7 klasy”.



Każdy z symboli oznacza konkretny film, w którym obejrzymy sceny nakręcone w Płocku. To pomysł artysty, który zaprojektował mural. Np. siódemki oznaczają „Szatana z siódmej klasy”, owca ma przywoływać film „Zabijcie czarną owcę”. Tuż obok muralu w sobotę umieszczono plakat z filmami, z którymi wiąże się zaprezentowane symbole. Niestety mural, który jeszcze w czwartek był bez żadnych gryzmołów, w sobotę wyglądał zgoła inaczej.



— W Płocku jest oczywiście wiele miejsc z filmową historią. Najwięcej kręcono w latach 60. XX wieku, choć i przed wojną filmowcy do nas zaglądali. W latach 80. i 90. było słabiej, ale w XXI pierwszym wieku ponownie Płock stał się popularny wśród twórców filmowych — przypominają organizatorzy spaceru uwieńczonego projekcją trzeciego odcinka serialu „Stawka większa niż życie” pt. „Ściśle tajne”. Serial cieszył się ogromną popularnością w Polsce, ale także w ZSRR, gdzie był wyświetlany na początku lat 70. XX w. W tym, powstającym w Płocku odcinku po raz pierwszy pojawia się postać Hermanna Brunnera.

Projekt jest dofinansowany ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego.

Źródło: https://portalplock.pl
Fot. Emil Grochowski

Rok wcześniej zorganizowano I edycję projektu „Filmowy Płock”. W Kinie za Rogiem wyświetlono wówczas odc. „Żelazny Krzyż” i „Podwójny nelson” w reż. Janusza Morgensterna.



Jaką ulicą w odcinku „Ściśle tajne” jechał Hans Kloss, która płocka budowla odegrała znaczącą rolę w „Podwójnym nelsonie” i gdzie znajdowało się filmowe więzienie gestapo, w którym przetrzymywano hrabiego Wąsowskiego.

To polski serial wszech czasów, który miał też wersję kinową (prezentowany był jako dwuodcinkowy film). Historia Polaka Stanisława Kolickiego, znanego bardziej jako radzieckiego agenta J-23 i jego odwiecznego rywala SS-Sturmbannführera Hermanna Brunnera od ponad pół wieku fascynuje kolejne pokolenia. J-23 będąc łudząco podobnym do niedawno aresztowanego oficera niemieckiego Hansa Klossa, zajmuje miejsce swojego „sobowtóra” w wywiadzie niemieckim – Abwehrze i rozpoczyna swoją niebezpieczną, szpiegowską misję. W sumie powstało 18 odcinków, 3 z nich zostały zrealizowane w Płocku i okolicach: (3) „Ściśle tajne”, (6) „Żelazny Krzyż”, (7) „Podwójny nelson”. Kino za Rogiem w ramach „Filmowego Płocka” pokaże dwa z nich. Oba po rekonstrukcji cyfrowej.

Wstęp wolny na zaproszenia (dostępne w Bileterii POKiS od 2 października) - ilość ograniczona.

Filmy pokazywane w cyklu „Z Płockiem w tle” w ramach projektu Filmowy Płock realizowanego przez KzR Płock i Płocką Lokalną Organizację Turystyczną przy wsparciu Samorządu Województwa Mazowieckiego. Przed filmem komentarz.

Źródło: https://portalplock.pl

------

— Kto panu to mówił? — Mój przyjaciel Teodor. — Pański przyjaciel ma dobre informacje.

09-03-2019 23:45

EwaB

Płocka Lokalna Organizacja Turystyczna (PLOT) wydała przewodnik filmowy po “nakręconym mieście”. Tak, Stawka pełni w nim wiodącą rolę! Ale plenery z innych filmów są równie wyjątkowo ciekawe i nieoczywiste. Naprawdę wycieczka filmowymi śladami w tym pięknym mieście to prawdziwa gratka dla koneserów.



------

... Świetna herbata, no ale muszę już iść ...

18-04-2019 00:01

BoBer

Płocka Lokalna Organizacja Turystyczna opublikowała właśnie drugie, poprawione wydanie przewodnika „Filmowy Płock” (format A5, 52 strony), którego autorem jest Radosław Łabarzewski. W przewodniku znalazły się informacje m.in. o realizacji zdjęć do płockich odcinków „Stawki większej niż życie” („Ściśle tajne”, „Żelazny Krzyż” i „Podwójny nelson”).

------

— Kto panu to mówił? — Mój przyjaciel Teodor. — Pański przyjaciel ma dobre informacje.

10-01-2020 17:00

63 postów   4 5 6 7
© 2024 Shen-Kun - Baca - BoBer. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Realizacja strony: strony.gliwice.pl.