| Autor | Za udział wzięli |
|---|---|
|
Pedro Gomez
|
Wobec tak przytłaczających argumentów nie pozostaje mi nic innego jak skorygowć "listę płac":) A79 - dzięki i pomyślnych łowów:) Stanisław Mikulski mógł pozwolić sobie na użycie słowa Ewa, ponieważ w odcinku pada ono tylko raz i nie ma żadnego związku z przebiegiem akcji. Po prostu Kloss jakoś musiał odezwać się do dziewczyny, więc czemu nie "Ewo"? ------ Chodzi o sprawę |
|
15-05-2010 13:48 |
|
manager
 |
Benedyktyńska praca Pedro Gomeza wzbogaciła zawartość podstrony SERIAL. Od kilkunastu dni dostępna jest obsada spektakli teatralnych i odcinków filmowych, a od dzisiaj – indeks aktorów stawkowych wraz z postaciami, które odtwarzają w widowiskach teatralnych i serii filmowej. Na podstronie SERIAL udostępnione zostały streszczenia odcinków filmowych. ------ „Piąstkę to ty masz nie najgorszą, Hans…” |
|
29-06-2010 17:34 |
|
jhbsk
 |
Mogę się mylić, ale mam takie wrażenie, że lekarza w „Żelaznym krzyżu" grał Wiesław Mirewicz. W bazie filmpolski.pl. jest tylko jedno zdjęcie.  ------ – W Paryżu nojlepsze kasztōny sōm na placu Pigalle. |
|
15-09-2010 10:35 |
|
A79
 |
Kolejne nazwisko: A. Sobczyk - pamiętny pasażer "Rejsu" Marka Piwowskiego, który w "Stawce" był jednym z widzów na spektaklu oglądanym przez Georga i Hansa. Ten statysta to dość ciekawa postać: emerytowany ławnik w sądzie wojskowym, jak pisał biograf "Rejsu" Maciej Łuczak, "twardy zwolennik kary śmierci, przyzwyczajony do żelaznej dyscypliny, chciał wprowadzić na statku zasadę, że za najcięższe naruszenia porządku trzeba wymierzać karę śmierci". Brrr! "Z [naboru statystów w] Hali Gwardii trafił na statek także A. Sobczyk (nie wiadomo, jakie nosił imię, gdyż nikt tego nie pamięta, a w czołówce filmu figurują tylko jego inicjały) (...)" - pisze w innym miejscu M. Łuczak ("Rejs, czyli szczególnie nie chodzę na filmy polskie", Prószyński i S-ka, 2002). W ślad za tym również FilmPolski.pl ewidencjonuje go tylko pod inicjałem imienia - więc myślę, że także jako "A. Sobczyka" Pedro może go pełnoprawnie wciągnąć na listę. A jako ciekawostkę dodam, że publiczność zagrał również w "Jowicie", gdzie siedzi za Danielem Olbrychskim na koncercie w jednej z pierwszych scen filmu :)    http://www.youtube.com/watch?v=SfLovezIIlQ  ------ Ba! Gdybym ja był niedyskretny… |
|
18-09-2010 14:57 |
|
|
Pedro Gomez
|
A79 - gratuluję trafienia! A. Sobczyk zaraz wskoczy na swoje miejsce. jhbsk - trafienie bardzo prawdopodobne, ale pewności raczej nie mamy. Może coś uda mi się znaleźć na temat tego pana. ------ Chodzi o sprawę |
|
18-09-2010 16:26 |
|
Hermann Camel
 |
W sobotę odwiedziłem coroczny turniej tenisowy Pekao Szczecin Open. Tradycją jest rozgrywanie turnieju artystów jako imprezy towarzyszącej. Ku mojemu zaskoczeniu, spotkałem tam pana Tadeusza Borowskiego, który po jednym ze swoich meczów dał się namówić na krótką pogawędke, oczywiście o "Stawce". Pan Borowski doskonale pamięta pracę nad odcinkiem "Człowiek, który stracił pamieć". Mówił, że praca nad rolą była trudna, nie miał początkowo koncepcji na rolę Gerarda Nowaczka alias sturmbannfuehrera Linka. Na pomysł prowadzenia roli wpadł podczas podróży tramwajem. Pamięta, że reżyserką odcinka była Barbara Borys-Damięcka, ówczesna żona grającego w tym odcinku Damiana Damięckiego. Bardzo ciepło wspomina Stanisława Mikulskiego, wyrażał się o Nim w samych superlatywach. Na koniec stwierdził, że "Stawka..." to najlepszy serial (co nas akurat wcale nie dziwi). Ucieszył się, że istnieje taki klub jak nasz, zainspirowany ulubionym serialem wszech czasów. Pan Borowski bardzo rzadko obecnie gra w filmach, skupiając się na występach na deskach teatrów. Jest w bardzo dobrej formie, choć siwy już całkiem jak gołąbek. Niestety, obowiązki VIP-a i gracza nie pozwoliły na dłuższą kontynuację naszej miłej rozmowy. Na koniec Pan Tadeusz Borowski przekazał za moim pośrednictwem serdeczne pozdrowienia dla wszystkich miłośników przygód Hansa Klossa. Ubolewam nad tym, że nie byłem przygotowany na takie spotkanie, nie mogę zatem dołączyć ani zdjęcia z panem Tadeuszem, ani nawet Jego odręcznej dedykacji dla naszego Klubu. Pozostaje Wam zatem wiara, że miało ono faktycznie miejsce, jak też streszczona powyżej rozmowa :) ------ Naprawdę taki tępy? Czy tylko gra głupka? |
|
20-09-2010 15:02 |
|
|
A79
|
bezcenna relacja! nie dość, że dotyczy aktora z udziałem wyłącznie teatralnym, to jeszcze występującego w stosunkowo mało znanym odcinku. a tenisowa pasja pana Borowskiego jest mi znana skądinąd, świetnie że zdrowie pozwala mu ją kontynuować. ------ Ba! Gdybym ja był niedyskretny… |
|
20-09-2010 16:42 |
|
szurens
 |
Dziękujemy... takie perełki dodają życia naszemu forum! ------ SZURENS@GMAIL.COM |
|
20-09-2010 21:04 |
|
|
A79
|
Sprawdzam i sprawdzam, ale jeszcze nie ma: Czesław Piaskowski po raz trzeci - chłop u zegarmistrza uciekający na widok Klossa w "Edycie". Kutz w "Klapsach i ścinkach" poświęcił Piaskowskiemu jeden rozdział. Barwna postać; dość powiedzieć, że jego twarz uwieczniono m.in. na... znaczku pocztowym.  te wąsy to tak wyglądają jak wycięte z kołnierza kożucha ;) ------ Ba! Gdybym ja był niedyskretny… |
|
31-10-2010 16:16 |
|
|
Pedro Gomez
|
Faktycznie. W moim spisie błędnie "przyznałem" tą rolę Konstantemu Pągowskiemu. Już poprawiam. A79 - dzięki! ------ Chodzi o sprawę |
|
01-11-2010 13:43 |