Autor | konkurs nieustający |
---|---|
Marek
|
Rzeczywiście pytanie jest zbyt trudne, oto odpowiedź: Ten pan jest gościem na przyjęciu - odc.4, można go rozpoznać bez problemu. Teraz coś łatwiejszego: Co musiało być śmiertelne ? ------ |
08-04-2010 09:40 |
|
jhbsk
|
Ucieczka nadradcy Gebharda. Co jest poważniejszą sprawą niż dywersja z zakładach Reila? ------ – W Paryżu nojlepsze kasztōny sōm na placu Pigalle. |
08-04-2010 13:37 |
|
ajax2007
|
Najważniejszy wtedy był Pulkowski, ważniejszy od dywersji. Wracając do wcześniejszego pytania Marka, było extra, choć wydaje mi się, że ten wątek już gdzieś chodził albo na wcześniejszym forum albo na jakimś spotkaniu. Na spotkaniu w konsulacie widzimy jeszcze tego mężczyznę pijącego szampana z konsulem, króciutko ale zauważalnie. Moje pytanie. Jak już byłem przy przyjaciołach, to do znudzenia (na końcu zrobię zbiorówkę z przyjaciół, kolegów i ewentualnie sojuszników ha..ha..): komu "dobry przyjaciel" (dialog wyrażający to wprost) zrobi przysługę i jaką? ------ -Są chwile przełomowe w karierze każdego oficera, biada temu, kto nie dostrzeże ich w porę. |
08-04-2010 21:43 |
|
jhbsk
|
"On nie ma pieniędzy. On będzie potrzebował pieniędzy. Dobry przyjaciel mu pożyczy" - Christopulis do Wittego. Jakich sukcesów boi się Kloss? ------ – W Paryżu nojlepsze kasztōny sōm na placu Pigalle. |
09-04-2010 09:18 |
|
Bem
|
Odp. Kloss boi się łatwych sukcesów - w odcinku "Ostatnia szansa", gdy Grzegorz komentuje łatwość, z jaką za pośrednictwem Anny uzyskali pierwszą część mikrofilmów od Rupperta. Pytanie: Kto ma ostatnio mało sukcesów? ------ Uważaj! Uważam już cztery lata.... |
09-04-2010 14:04 |
|
szurens
|
Ja mam mało sukcesów... bo tak odstawiliście peleton że albo nie znam odpowiedzi albo nie mam czasu lub siły by szukać. Pomimo wszystko wiernie śledzę konkurs chyląc czoła uczestnikom. ------ SZURENS@GMAIL.COM |
09-04-2010 21:49 |
|
ajax2007
|
Poza szurensem, hm..., jeszcze sturmbannfuhrer Lohse, przynajmniej twierdzi tak obersturmbannfuhrer Kleist. Szurens, ciebie cały czas zachęcam do aktywności w tym temacie bo dotychczasowe pytania miałeś extra, a tego o kluskach na parze to nie wiem czy nie zgłosimy do jakiegoś szerszego plebiscytu. A moje pytanie, bez nowości: kolega Klossa przed wojną? ------ -Są chwile przełomowe w karierze każdego oficera, biada temu, kto nie dostrzeże ich w porę. |
09-04-2010 22:34 |
|
jhbsk
|
Gustaw Erling? ------ – W Paryżu nojlepsze kasztōny sōm na placu Pigalle. |
19-04-2010 12:06 |
|
ajax2007
|
Oczywiście! ------ -Są chwile przełomowe w karierze każdego oficera, biada temu, kto nie dostrzeże ich w porę. |
19-04-2010 16:02 |
|
jhbsk
|
Kto spisał się na piątkę? ------ – W Paryżu nojlepsze kasztōny sōm na placu Pigalle. |
19-04-2010 19:07 |