Forum » O serialu » Wpadki realizacyjne
160 postów   2 3 4 5 6 7 8 9
Autor Wpadki realizacyjne
ajax2007

A79 gratuluje spostrzegawczości. Świetnie.

------

-Są chwile przełomowe w karierze każdego oficera, biada temu, kto nie dostrzeże ich w porę.

27-12-2010 21:07

Bingola

W odcinku Genialny plan płk. Kraffta, widać kilkakrotnie w tle gabinetu pułkownika budynek z nowoczesnymi oknami, jakie na pewno nie było stosowane przed wojną.

------

Spokojnie, Kloss - perfidię bolszewików znamy nie od dziś!

25-02-2011 19:57

A79

"Hotel Excelsior"

Znów niedokładność ze statystami: babcia z wnuczkiem oddalają się za plecami Klossa, a równocześnie są w zasięgu jego wzroku, gdy wypatruje Georga.





Także zażywny oficer, którego widzimy na początku jak żwawo schodzi po schodach, po chwili znienacka pojawia się w polu widzenia Klossa, idąc dziarskim krokiem. Ale tu od biedy można powiedzieć, że może po prostu kluczy, zawraca i znienacka zmienia kierunki. Nie on jeden w Wehrmachcie.

------

Ba! Gdybym ja był niedyskretny…

03-03-2011 21:58

Bem

Po powrocie z Łodzi obejrzałam Cafe Rose, na które zabrakło nam czasu w Muzeum Kinematografii.
Zwróciłam uwagę na pewną nielogiczność w scenie w pociągu, gdy Marta Kovac chce się dosiąść do Klossa.
Otwierając drzwi przedziału Marta patrzy tak, jak gdyby Kloss siedział po prawej stronie przy oknie. Chwilę wcześniej widzimy jak Kloss prawym bokiem opiera się o ścianę przedziału, gdzie wisi jego płaszcz. Wskazywałoby to tym bardziej na to, że siedzi przy oknie po prawej. Jednak gdy Marta wchodzi do przedziału i zajmuje miejsce - zajmuje właśnie to, na którym spodziewamy się, że siedzi Kloss - właśnie po prawej stronie przy oknie.
Teoretycznie Kloss opierając się o ścianę prawym bokiem mógłby siedzieć przy drzwiach po lewej, ale wówczas Marta otwierając drzwi przedziału zwracając się przecież do niego patrzyłaby w inną stronę. Po zajęciu przez nią miejsca widzimy Klossa naprzeciwko niej, czyli przy oknie po lewej, a więc gdzie indziej niż się spodziewaliśmy.
Co o tym sądzicie?

------

Uważaj! Uważam już cztery lata....

11-04-2011 14:49

ajax2007

Oj, chyba Bem przeinterpretowałaś obrazy, Marta z korytarza zauważa wolne miejsce po prawej (jest to logiczne, że tam kieruje wzrok, bo przede wszystkim szuka ona wolnego miejsca) i zauważa kogoś siedzącego z lewej strony (widać to w kadrze doskonale).
Wchodzi i siada po prawej stronie, Kloss siedzi po lewej stronie, cały czas ma róg od zagłówka na lewym uchu (więc nie może przy takim ujęciu kamery siedzieć po lewej stronie).
Oczywiście później widzimy, że Kloss siedzi na siedzeniu nr 9, Marta siada na siedzenie nr 16. Kloss później przesiada się na 15. Jakoś nie widzę tutaj błędu.

------

-Są chwile przełomowe w karierze każdego oficera, biada temu, kto nie dostrzeże ich w porę.

11-05-2011 23:01

A79

"Genialny plan pułkownika Kraffta"

Eryk Goetting przenosi się w miejscu i przestrzeni, bo drzwi do których puka, nie są tymi samymi, przez które przechodzi. Zdjęcia z naturalnego pleneru klatki schodowej połączono ze zdjęciami z atelier, ale dziwne, że nikt nie zadbał o dokumentację dla budujących dekoracje, aby jedno miejsce choć trochę przypominało drugie.



------

Ba! Gdybym ja był niedyskretny…

25-06-2011 19:16

Albert
Czołem, mój pierwszy post :) "Stawkę" lubię "od zawsze", ale dopiero teraz, mając niemal 30 lat na karku, zakupiłem wreszcie wydanie DVD (wersja 6-płytowa z 2009 r.) :) Uświadomiłem sobie, że w ubiegłych latach oglądając odcinki w telewizji, trochę na chybił-trafił, część widziałem w całości (i to niejeden raz), niektóre widziałem tylko fragmentarycznie, a innych nie widziałem wcale i poznaję je dopiero teraz. Ale już kończę ten przydługi wstęp i przechodzę do konkretów.

Jestem świeżo po obejrzeniu odcinka "Hasło" i jestem z siebie dumny, że jako "żółtodziób" zwróciłem uwagę na coś, o czym tu jeszcze nie napisaliście ;) Chociaż czytając forum zorientowałem się, że kiedyś istniało ono pod innym adresem i może wowczas ktoś o tym napisał. Otóż odcinek rozgrywa się we Francji. Tymczasem od 50:39 przez kilka sekund widzimy boczną ścianę budynku, pod którą przemykają członkowie ruchu oporu. Cóż widzimy na tej ścianie? Napisy wykonane bodajże kredą czy jakimś "piszącym" kamieniem ;) Mamy tam m.in. inicjały w serduszku (pierwszy zamazany, drugi JW) czy napis B+R czy wreszcie jakieś zdanie (w tej scenie jeszcze słabo widoczne, ale zaraz je rozszyfrujemy) :) Od razu jakoś tak swojsko się zrobiło, zupełnie jak na osiedlu z czasów "przedsprayowych" ;) Oczywiście wykluczyć tego, że w czasach II wojny światowej też tak bazgrano po ścianach nie można. Czy to w Polsce, czy nawet we Francji. Ale jakoś średnio to pasuje. O tym, że efekt jest całkowicie niezamierzony i wynika z niedbalstwa (nie chciało się nikomu usunąć tych napisów) świadczy jednak późniejsza scena - zatrzymajcie odcinek w 52:14. Jaki napis widzimy nad głową jednego z członków ruchu oporu (ten, który we wcześniejszej scenie był niemożliwy do odczytania)? Otóż brzmi on "Izak kocha Olę" :) Takie rzeczy wypisują młodzi Francuzi na budynkach zajmowanych przez Niemców ;) Jeszcze gdyby odcinek był w Polsce, to bym to przebolał, ale pech chciał, że akurat nie ;)
Moim zdaniem potężna, bijąca w oczy wpadka, nie przypadkowa (jakich wiele), tylko jakby "na własne życzenie", bo naprawdę nie trzeba było dużo wyobraźni i sokolego wzroku, by to wychwycić i nie dopuścić do pokazania tego na ekranie.

------

Trzymajcie się, posyłam wam dwa plutony SS!

29-06-2011 01:22

Modrzew

Witam!
Polemizowałbym z "potężną". Odczytanie tego napisu możliwe jest dopiero na stopklatce. W czasach kiedy kręcono serial nikt, powtarzam, nikt nie miał prawa tego odczytać. Twórcy "Stawki..." nie przewidzieli, że w przyszłości jakaś banda (nie jest to pejoratyw) maniaków (to też nie jest pejoratyw), wykorzystując zdobycze techniki, będzie rozkładać na atomy, przepraszam, na klatki swój ukochany serial.
A może nasi tam byli? :)
Pozdrawiam

------

Nejlepší kaštany jsou na náměstí Pigalle. Zuzana je ráda jen na podzim.
No Hans, nie rozśmieszaj mnie!

29-06-2011 21:31

Albert
Oczywiście masz sporo racji i szanuję Twoje zdanie, ale jednak na chwilę obecną (po obejrzeniu 13 odcinków) jest to dla mnie największa, bo najbardziej wyraźna (widoczna) wpadka w serialu.

Inna rzecz, która trochę drażni to pojawiający się w kilku (bodaj trzech) odcinkach egzemplarz tej samej gazety (tytułu nie pomnę teraz, nie pamiętam czy to "Die Wehrmacht", czy inna). Charakterystyczna cecha tego numeru to zdjęcie na pierwszej stronie przedstawiające odwróconego plecami żołnierza niemieckiego. Czyta go m.in. nadradca Gebhardt w odcinku "Podwójny nelson" (i wygląda on na mocno zużyty - jest nieco porwany ;)). Przez pewien czas była to chyba jedyna gazeta, która pojawiała się na ekranie i bałem się, że tak będzie do końca serialu, na szczęście potem pojawiły się jeszcze inne rekwizyty tego rodzaju :) Widocznie przez długi czas były problemy z pozyskaniem większej ilości oryginalnych gazet z tego okresu. Chociaż tu mam wątpliwości i chętnie bym się dowiedział czy używano gazet oryginalnych, czy preparowano je, a może jedno i drugie w różnych proporcjach?

------

Trzymajcie się, posyłam wam dwa plutony SS!

29-06-2011 22:27

szurens

"Izak kocha Olę" znalazło się w starym forum tak jak "huj" gdzie Anna uniknęła łapanki. Polecam koledze nie czytanie tego tematu lecz osobiste kolekcjonowanie wpadek a w późniejszym czasie konfrontowanie z naszymi znaleziskami. To dobra zabawa jest.

------

SZURENS@GMAIL.COM

29-06-2011 23:37

160 postów   2 3 4 5 6 7 8 9
© 2024 Shen-Kun - Baca - BoBer. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Hyh.pl strony internetowe.